Kierunek lekarski, Pomorski Uniwersytet Medyczny (PUM) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok jest wymagający na wszystkich uczelniach. To ile się uczysz zależy od Ciebie i prowadzących, bo można różnie trafić. Nie zmienia to faktu, że jest to intensywny rok.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Są zajęcia na, których przekazywana jest wiedza kompletnie zbędna - rzeczy które są wycofane, rzeczy których się nie stosuje, ale profesor to lubi...
Na szczęście większość kół naukowych prowadzona jest przez młodych asystentów otwartych na współpracę, chcących zainteresować i gotowych pomagać.
Odnoszę wrażenie, że poziom organizowanych warsztatów i konferencji wzrasta, co jest dużym plusem.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jeśli chodzi o atmosferę wśród studentów to wszystko zależy do jakiej grupy trafisz, potem z kim będziesz w grupie klinicznej - na PUMie jest to 6 osób. W mojej grupie wyścigu szczurów nie było, wszyscy byli chętni do pomocy, ale bywały grupy, gdzie było to mocno odczuwalne.

Jak jest z mieszkaniem?

Cena wynajmu pokoju w mieszkaniu to 700-900 zł / msc

Życie w mieście

Zajęcia głównie dobywają się w szpitalu przy ul. Unii Lubelskiej lub ul. Powstańców Wielkopolskich, ale też - Zdunowo, Police, Zdroje.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Proponuję się mocno zastanowić nad wyborem tej uczelni. Jeśli macie możliwość iść na inną to to zróbcie !! Jestem prawie absolwentką tej uczelni i muszę przyznać, że jest to uczelnia antystudencka, bez pomysłu na jej prowadzenie, gdzie tylko część nauczycieli akademickich powinna się w niej znaleźć.
Największa bolączką tej uczelni jest fakt jednego z ostatnich miejsc w rankingach pisania LEKu. Będziecie to słyszeć zapewne od pierwszego roku jak to nasza uczelnia źle pisze LEK. Władze tylko czyhają żeby odsiać jak największą ilość studentów, aby poprawić wyniki, widząc błędy jedynie w studentach. Dopiero od tego roku zaczęto wprowadzać przykładowe pytania do leku na końcu seminariów, stworzono Centrum Egzaminów - za każdym razem, aby uzyskać dostęp musisz pisać maila z prośbą, na którą czekasz 24-48 h i możesz rozwiązać jeden test 200 pytań, kolejny dostęp za 3 dni- czyli kwintesencja uczelni - dobry pomysł wykonanie fatalne !
Kolejny wspaniały pomysł uczelni to utrudnianie, a być może uniemożliwienie (sprawa jest w toku) podejścia do pisania LEKu, tym studentom, którzy nie zdali za pierwszym razem egzaminu z interny, który bazował na pytaniach z Egzaminu Specjalizacyjnego - to kolejny pomysł odsiewania studentów :) Kiedy ja spokojnie mam zdane egzaminy, część moich kolegów od prawie miesiąca próbuje uzgodnić 2 termin egzaminu z interny - to pokazuje kompletny brak szacunku do studentów, ludzi którzy są bardzo zmęczeni, a dwóch profesorów nie jest w stanie się porozumieć. To nie pierwszy przykład braku organizacji na tej uczelni. Osobiście uważam, że jeśli podejście władz uczelni się nie zmieni to nie wróżę jej nic dobrego. A droga przez tępienie studentów, traktowanie z pogardą jest zgubna.