Kierunek lekarski, Śląski Uniwersytet Medyczny (ŚUM) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Z mojego punktu widzenia nauki jest nieco więcej niż w liceum (a w liceum uczyłam się skrupulatnie, regularnie, codziennie), ale jest ona rozłożona w zależności od okresu. Początek semestru to regularna nauka na zajęcia, w tym czasie są też jakieś poboczne przedmioty przez co wydaje się, że jest mało czasu i sporo nauki. Po miesiącu robi się lżej, a pod koniec semestru to już luzik (pod warunkiem, że ktoś nie ma zaległych kolokwiów - trzecich terminów). Ogromną rolę odgrywa sposób nauki. Jeśli ktoś nie ma wyrobionej własnej techniki nauki, to będzie mu nieco ciężej, ale spokojnie! Ja myślałam, że umiem się uczyć, a studia i tak weryfikują swoje. Np. w liceum nie znosiłam robić notatek, była to dla mnie strata czasu. Na studiach z kolei o wiele lepiej idą mi tematy, z których mam swoje notatki. Trzeba poświęcić chwilę, obserwować siebie, żeby wiedzieć jaki sposób jest najEFEKTYWNIEJSZY dla nas samych. W drugim semestrze mam czas na pracę, w pierwszym miałam czas na hobby. Jak się chce, to się da (oczywiście, trochę więcej pracy trzeba, ale nie jest to prawdą, że na tych studiach się nie ma życia. Jeśli tak sobie wmówicie, to owszem tak będzie :). Dlatego przede wszystkim radzę nie dać się wkręcić przez ludzi, którzy sieją panikę i są wystraszonymi dzieciakami (a i tacy są). Uczą się z milionów książek, przed kolokwium zjadają paznokcie... Trzymajcie się swoich żagli, a będziecie płynąć z wiatrem, a nie pod wiatr! A bycie zdystansowanym to najlepsze, co możecie sobie zrobić, bo wtedy naprawdę wszystko idzie lepiej :)

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Co prawda jestem dopiero na pierwszym roku, ale bardzo zadowalają mnie możliwości uczelni. Duże zbiory biblioteki - na studiach docenia się to miejsce, dużo ludzi tam przychodzi się uczyć czy poczytać co ciekawsze pozycje. Ciągle mamy jakieś konferencje z lekarzami różnych specjalizacji, którzy opowiadają o swoim fachu, by pokazać nam jak to wygląda z ich perspektywy. Centrum Symulacji też cieszy pokaźnym zbiorem sprzętów, dzięki którym (ratownictwo medyczne) mieliśmy okazje spokojnie poćwiczyć, bez kolejek czy przepychania. Tyle wiem z doświadczenia pierwszoroczniaka, ale myślę, że w kolejnych latach otwiera się nowa gama możliwości.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Asystenci jak dla mnie w porządku. Słyszałam o innych - nie uważam, żeby byli straszni. To zależy od ludzi, dla mnie jedna asystentka była najlepszą pod słońcem, dla innych znienawidzoną. Każdy ma inne priorytety. SUM Katowice to nie jest już stary mordor, dużo się zmieniło i jak dla mnie - jest super. Oczywiście, jak ktoś jest wrażliwy na jakiekolwiek uwagi to może być wielce obrażony na asystentów, którzy czasem mają dość, kiedy nie do końca umiemy. Ludzie... z dystansem, bo w życiu lekarza łatwiej nie będzie, a zdrowie stracicie :) Z kolei relacja miedzy studentami - w mojej grupie bajkowa, w innych - słyszałam różne opinie.

Jak jest z mieszkaniem?

Można znaleźć mieszkanie za 500 zł ze wszystkim, można za 2000 zł. Jak wszędzie. Radzę zabrać się za szukanie w sierpniu, albo i wcześniej. We wrześniu już mały wybór. Jak np. macie w lipcu fajne mieszkanie, w fajnej cenie i dobrym miejscu, ale jest 2-3 osobowe i nie macie lokatora, to i tak rezerwujcie. Ludzie się znajdą jak ogłosicie się na grupie roku na fb/OLX/gumtree. Ja tak zrobiłam - strzał w 10 :)

Życie w mieście

Pierwsze dwa lata wszystko na Ligocie. Dojazdy autobusami, ale mnie wkurzają. Do centrum jeżdżę pociągiem, jestem w 7 minut, nie 30. Na Ligocie szału nie ma jeśli chodzi o jakieś miejscówki. Jak mamy przerwę między zajęciami to w pobliżu uczelni jest lokal, gdzie można miło posiedzieć. Ale jeśli chodzi o nocne życie - domówki albo centrum :)

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Dla mnie SUM był strzałem w 10 (na razie i oby tak dalej). Nie wiem jak jest na innych uczelniach. U mnie SUM konkurował z Warszawskim UM, ostatecznie zrobiłam sobie prostą kalkulację wg kryteriów, które dla mnie były ważne i wyszło na SUM. Wam radzę też zrobić sobie taki spis - co chcesz/czego oczekujesz i myślę, że podejmiecie właściwą decyzję.