Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 103

Bioinformatyka, Politechnika Poznańska - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Bioinformatyka to strasznie dziwny kierunek, połączenie informatyki i biotechnologii. Pełno na nim osób, które nie dostały się na informatykę więc stwierdziły że pójdą na bio oraz druga połowa to studenci którzy chcieli iść na coś z bio i padło na bioinformatykę, ale sami nie wiedzą dlaczego tu są. Studia trudne, przynajmniej dla osoby po biol-chem. Programowanie to masakra, wszystko strasznie szybko, co zajęcia kolejna ogromna porcja materiału. Tak jak mówię dla osoby, która nie miała do czynienia z informatyką to skok na głęboką wodę z przywiązaną cegłą do nogi. Drugą cegłę stanowi matematyka dyskretna, nawet nie jestem w stanie opisać o czym się tam uczyliśmy, ale dla zainteresowanych polecam poczytać przed rozpoczęciem studiów. Zajęcia z chemii, genetyki dla osoby po biolchemie bardzo przyjemne.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Prowadzący mówili, że po tym kierunku to najlepiej zostać na uczelni i robić doktorat, a jeśli ktoś chce coś robić z programowania to trzeba bardzo dużo samemu się uczyć, ponieważ programowanie na studiach jest uczone typowo po bio.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Prowadzący z części "bio" raczej w porządku, za to z części "informatyka" jest ciężko. W ogóle zajęcia prowadzone jak dla siebie, strach o coś zapytać. Studenci raczej chcą sobie pomagać.

Jak jest z mieszkaniem?

-

Życie w mieście

Nie ma czasu na wychodzenie bo trzeba pisać kody

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Tak jak pisałam dla osoby po biol-chem zdecydowanie nie polecam. Chyba że ktoś się czymś naprawdę zainteresuje i przypasuje mu ta część informatyczna tego kierunku. Polecam ćwiczyć pisanie kodów, bo to co jest na zajęciach i w materiałach od prowadzącej to za mało na zaliczenie. Ja zrezygnowałam z tego kierunku, bo bardzo mi się nie podobało.

Kosmetologia, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Zajęcia dość ciekawe, pracownie nowe, nauki nie ma super dużo. Wiele osób łączyło studia z pracą. Najbardziej męczącym przedmiotem była dla mnie fizjoterapia, ponieważ trzeba było jeździć daleko do szpitala, zajęcia trwały długo no i te wszystkie techniki masażu są średnio potrzebne, zwłaszcza że masaż jest już na zajęciach z kosmetologii. Każdy kto chciał to zdał.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Bardzo nowoczesne pracownie kosmetologiczne, robi się rozmaite zabiegi. W sali wygląda jak w gabinecie. Jest chyba jedno koło naukowe dla kosmetologów, ale nie wiem, bo nie brałam udziału. Uczelnia zaprasza szkoleniowców z różnych dziedzin, aby pokazać zabiegi oraz oferuje zniżki na szkolenia prywatne. Co do przyszłej pracy to nie wiem, bo teraz na każdym rogu jest gabinet kosmetyczny i może być ciężko o wybicie się za kilka lat.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Prowadzący generalnie w porządku, idzie się dogadać, ale są Panie prowadzące, które mają swoje ulubienice. Rok jest mały, bo liczy tylko dwie grupy po 20-kilka osób. Atmosfera generalnie w porządku, nie ma spięć, ale ciężko też znaleźć zaufane osoby.

Jak jest z mieszkaniem?

Niestety nie wiem.

Życie w mieście

Poznań daje dużo możliwości, jest gdzie wyjść, a studia to umożliwiają, ponieważ nie ma wiele nauki.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Studia należą do łatwych, jeśli ktoś to lubi to się odnajdzie, jeśli nie to będzie się męczył. Ja zrezygnowałam, ponieważ był to dla mnie kierunek na poprawę matury. Według mnie jest trochę problem z praktykami, ponieważ samemu trzeba znaleźć miejsce praktyk i większość osób załatwiała sobie po znajomości. Z relacji koleżanek wiem, że salony w Poznaniu nie chcą przyjmować, bo to dla nich problem i niepotrzebna osoba kręcąca się pod nogami. Jedynie udało się dziewczynom, które już miały jakieś doświadczenie np. robiły paznokcie, a pozostałe robiły w mniejszych miastach lub załatwiały sobie podpisy. Trzeba też mieć na uwadze, że zabiegi wykonujecie na sobie nawzajem więc jeśli wstydzisz się rozbierać do bielizny lub pokazywać stopy itp. to radziłabym przemyśleć wybór kierunku.

Farmacja, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest różnie, w zależności od tego co się lubi i na jakiego asystenta się trafi. Najgorzej wspominam chemię organiczną, bardzo dużo materiału, trudne wejściówki. Większość roku miała z tym problem. Botana raczej ciekawa, oglądanie roślinek pod mikroskopem. Chemia nieorganiczna do przejścia i z reszty przedmiotów raczej luz. Matematyka była przerażająca ale jakoś wszyscy zdali. Generalnie studia są trudne, mało interesujące, przedmioty ze sobą w ogóle nie powiązane. A i nie można zapomnieć o biofizyce, na której są wejściówki i poziom przedmiotu jest bardzo wysoki.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Nie brałam udziału w żadnych kołach więc nie wiem. Biblioteka jest w porządku zaopatrzona, jest też sporo miejsca do nauki. Z tego co mówią, perspektywy pracy raczej średnie, głównie apteka. Studia trudne biorąc pod uwagę to co można po nich robić.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jeśli chodzi o prowadzących to różnie. Niektórzy bardzo spoko, inni średni, a jeszcze inni mega kosy, więc wszystko zależy od szczęścia. Co do studentów, większość osób oficjalnie przyznaje się, że nie chciała tu być i albo są tu bo nie dostali się na inny kierunek albo dostali się przypadkowo. Generalnie 80% roku nie chce być tu gdzie jest co powoduje frustrację i słabą atmosferę, bo wszyscy są na zajęciach z przymusu. Ja zrezygnowałam z farmacji i poszłam na lekarski i to była najlepsza decyzja w życiu.

Jak jest z mieszkaniem?

Mam swoje więc się nie orientuję.

Życie w mieście

W Poznaniu zawsze jest gdzie wyjść, pełno barów i klubów.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Na kierunku jest bardzo mało osób, które faktycznie chciałyby to studiować. Całe studia opierają się na różnych rodzajach chemii, na bardzo zaawansowanym poziomie. Wiedza pozyskiwana na zajęciach ma się nijak do przyszłej pracy. Nie polecam tego kierunku, jest bardzo trudny i nudny i codziennie otaczasz się sfrustrowanymi studentami, którzy nie chcieli tego studiować lub nie wiedzieli na co się piszą. Jedyny plus to że jest sesja ciągła i nie wywalają po pierwszym semestrze.
W ciągu studiów wielokrotnie usłyszysz od prowadzących "musicie to umieć, ale nigdy wam się to nie przyda" - to chyba najlepsze podsumowanie tego kierunku :)

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na początku trudno było się przyzwyczaić do takiej dużej ilości materiału - nie porównywalne z tym co jest w liceum. Moim zdaniem na jedne zajęcia z anatomii trzeba nauczyć się tyle ile jest w 2 rozdziałach biologii rozszerzonej w liceum. Anatomia wygląda tak, że na początku jest seminarium przygotowywane przez studentów a następnie dzielimy się na grupy i asystenci nam tłumaczą lub wbijają szpilki w struktury na modelach lub na zwłokach i my mówimy co to jest. Fizjologia jest w formie e-learningów, spotykamy się kilka razy na ćwiczeniach i na kolosach. Histologia - na początku wejściówka a potem rysujemy w zeszycie preparaty. Biofizyka - również na początku wejściówka a potem wykonujemy doświadczenie i piszemy protokół. Biologia molekularna - seminaria lub laboratoria - ale chyba najmniej ciekawy przedmiot w I semestrze. Chemia medyczna - seminaria + ćwiczenia które są naprawdę mega ciekawe. Większość wykładów jest na Teamsach. Zajęcia trwają różnie - jednego dnia kończysz o 14, a innego o 19 - zależy od planu grupy. Ale czasu na naukę jest sporo.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Kół naukowych jest bardzo dużo. Jedne nastawiają się na teorię, a inne na zajęcia praktyczne w szpitalach np. na izbie przyjęć. Biblioteka jest super zaopatrzona i jest tam fajny klimat. Poziom zajęć - zależy na jakiego prowadzącego trafisz, może być fajnie i się dużo dowiesz, a może być też tak że nic z tych zajęć nie wyniesiesz.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Prowadzący są raczej dobrze nastawieni w stosunku do studentów. W mojej grupie wszyscy się polubiliśmy i od początku złapaliśmy wspólny kontakt.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkań jest sporo do wynajęcia ale cena jest dość duża - od 2500 do 4000 + czynsz. Polecam Grunwald, Jeżyce lub Łazarz - z tych dzielnic jest najbliżej. UMP posiada chyba 4 akademiki, ale nie wiem jak tam jest.

Życie w mieście

Komunikacja jest dosyć dobrze zorganizowana. Zdarzają się sytuacje, że autobus nie przyjedzie ale to rzadkość. Miasto jest bardzo ładne ale jest lekko rozkopane. Dużo jest fajnych knajp i kawiarni gdzie można spędzić czas w przerwach pomiędzy zajęciami.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Osobiście nie żałuje wyboru UMP - baza dydaktyczna jest ogromna i prowadzący mają duże doświadczenie w nauczaniu studentów. Panie z obsługi są bardzo pomocne.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok studiów wspominam bdb, jednak po roszadach jakie zaszły w katedrze anatomii jest dużo gorzej. To nauka stała, mało nowych odkryć pojawia się na przestrzeni lat i nie rozumiem jak można skomplikować tak przejrzysty przedmiot.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Biblioteka jest ok, konferencje są dostępne niezależnie od uczelni więc nie ma to wpływu na ocenę uczelni. Natomiast fakt, że dziekan WL jest jednocześnie odpowiedzialny za szkołę doktorską i jej córka ukończyła pod jej patronatem kierunek lekarski, specjalizację w jej klinice oraz doktorat świadczy o tym kto może kształcić się dalej po ukończeniu studiów. Na UMP na wysokim poziomie jest tylko nepotyzm i szpital na Polnej jest tego przykładem jak w państwowym ośrodku uniwersyteckim karierę robi kilkanaście rodzin lekarskich. Poziom tej uczelni jest odzwierciedlony przez kolesiostwo, studia doktoranckie albo za koneksje albo za wyzysk.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wyścigu szczurów nie zauważyłam, jednak u mnie na roku było bardzo dużo osób liczących na zrobienie tzw. znajomości jednocześnie nie mając wiele do zaoferowania od siebie. Atmosfera bardzo zależy od kadry, a kadra akademicka nie ma żadnego przygotowania pedagogicznego do nauczania studentów, dostali pracę i dyplomy po znajomości i tak to wygląda. Czasem na zajęciach zastanawiałam się kto tak właściwie mnie ocenia.

Jak jest z mieszkaniem?

Akademiki są łatwo dostępne, a Grunwald i Jeżyce to najlepsza lokalizacja pod kątem lokalizacji mieszkania na całe studia.

Życie w mieście

Komunikacja działa bez zarzutu, miasto akurat jest bardzo prostudenckie, bogata oferta rozwoju zainteresowań.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Szczerze odradzam tę uczelnię, choć w liceum byłam pozytywnie nastawiona i słyszałam tylko same plusy na temat UMP. Jednak nepotyzm pociągnie tę uczelnię na dno w kolejnych dekadach.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok jest ciężki, bo to duża zmiana, trzeba być systematycznym, radzę zawierać dużo znajomości, informacje z czego się uczyć i czego wymagają prowadzący od starszych roczników/innych grup są niezbędne! Poza tym nie warto zbytnio przejmować się porażkami czy poprawkami, każdemu się zdarzają. Najważniejsze to się wysypiać, nie warto zaniedbywać hobby i przyjaciół.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć mocno zależy od katedry/prowadzącego, zdarzają się bardzo fajne zajęcia, zdarza się też jawny mobbing, jednak większość zajęć jest przeciętna/dość nudna. Grupy kliniczne po 7 osób, zdecydowanie za dużo. Samo zorganizowanie uczelni nie jest najgorsze, biblioteka jest dobrze zaopatrzona, dużo wybór kół naukowych i konferencji. Jeśli ktoś jest chętny by pracować naukowo to na pewno znajdzie możliwość/pomoc, kwestia wyjścia z inicjatywą i własnego zaanagażowania.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera zależy od konkretnego prowadzącego, prowadzący zmieniają się praktycznie codziennie lub co tydzień. Wyścigu szczurów wśród studentów nie doświadczyłam.

Jak jest z mieszkaniem?

Polecam akademik „Karolek”, choć ceny są dosyć wysokie (ok.1100 za pokój jednoosobowy) jak na akademik to warunki dobre, lokalizacja idealna i możliwość poznania wielu osób, z całego świata.

Życie w mieście

Bardzo dużo możliwości, fajne kawiarnie i restauracje, jezioro Rusałka, mnóstwo parków, życie nocne na starym rynku. Dojazd na zajęcia, najlepiej tramwajem, autobusy się spóźniają, główne budynki uczelni są na jednym kampusie, szpitale w większości też blisko, tylko na niektóre zajęcia trzeba dojechać gdzieś dalej tramwajem, do przeżycia.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Wiele osób z mojej grupy żałowało wyboru tego kierunku, są to bardzo wymagające studia, prowadzący w większości nie maja dla nas czasu, ponieważ maja swoje inne obowiązki i często zostawiają nas z pacjentem a sami wracają do swoich obowiązków, przez co człowiek ma poczucie straconego czasu, dużo trzeba nadrabiać samemu w domu. Studia to jedno, trwają 6 lat, szybko zleci, radzę się zastanowić czy zawód lekarza w Polsce jest dla ciebie, warto porozmawiać z kimś znajomym, kto już w tym siedzi. Oczekiwania a rzeczywistość bardzo się różniły w moim przypadku. Mimo to nie żałuję decyzji.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W porównaniu z liceum znacznie więcej nauki, konieczna systematyczna praca, miałam jednak niestety wrażenie, że nie wszystkie katedry chcą żebyśmy zdobyli potrzebną wiedzę ,a jedynie mocno się stresowali.

Histologia - świetne wykłady, ćwiczenia również dobrze prowadzone, klarowne zasady i wymagania
Biofizyka - trudny przedmiot, duże wymaganie, trudności z zaliczeniem, dużo poprawek, ale w efekcie nikomu krzywdy nie zrobili, pomimo faktu sporej ilości egzaminów komisyjnych
Chemia med - ze zdawalnością ciężko, niektórzy podchodzą kilka razy
Biologia molek = fajne zajęcia, nie ma problemów ze zdawalnością
Anatomia - w moim roczniku to był istny koszmar, po zmianie kierownictwa katedry nic nie wyglądało tak jak powinno, zajęcia prowadzone beznadziejnie, celowe ulewanie, ciągłe fochy i obrażanie się na studentów, grożenie itp. Istna patologia. Egzaminy pisemne układane przez dr K pracującego od kilku miesięcy na uczelni, ale namaszczonego przez szefową jako wielki autorytet, pojawił się znikąd facet bez specjalizacji i osiągnięć naukowych. Poszczególne tury egzaminu różniły się trudnością i tematyką, najgorzej miała ostatnia tura zdających, gdzie głównie były pytania z oun, oczywiście zdawalność bardzo niska, Masa ludzi miała wrzesień, a wtedy pytały osobiście 2 Panie. Zrobiły w ostatnim tygodniu sierpnia obowiązkowe wykłady, które pomimo wielkich nadziei studentów nic nie wniosły, do końca nie było wiadomo jaką formę będzie miał egzamin ustny,
losowało się pojedynczo 5 pytań i jedną z 2 Pań u których się zdawało. Jak trafiło się do Pani dr Sz można był zdać nawet niewiele mówiąc. U Pani docent było inaczej. Mam wrażenie, że koniecznie chciała pokazać jak jest ciężko i szukała sobie ofiar. Bardzo nieobiektywny egzamin. Na szczęście dla płci żeńskiej chyba ma awersję do mężczyzn. Praktycznie cały wrzesień trwało pytanie, odsyłanie w nieskończoność itp. Na koniec komis, którego wynik był raczej przesądzony, bo trzeba było koniecznie kogoś uwalić. Przecież katedra anatomii musiała być lepsza od biofizyki, która zrobiła dużo komisów i wszystkich w efekcie puściła. Anatomia w końcu to najważniejszy przedmiot I roku, Jedna wielka porażka i gnojenie ludzi dla własnej przyjemności.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Kierunek jest przyszłościowy, wiele dróg rozwoju. Zastanawia mnie jedynie jak to będzie wyglądało za kilka lat przy takiej polityce otwierania wydziałów lekarskich na każdej uczelni.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Dużo mądrych i fajnych ludzi. Niestety zdarzają się wyjątki, dziwne, że nikt nie reaguje, kiedyś podobno takie akcje nie miały miejsca, Uczelnia niestety nie jest prostudencka. Wyścigu szczurów nie zauważyłam

Jak jest z mieszkaniem?

Dużo mieszkań do wynajęcia w dobrej lokalizacji, blisko uczelni. Akademiki też ok.

Życie w mieście

Poznań jest piękny i ma super klimat, chociaż czasu brak na odkrywanie uroków miasta.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Mam mieszane uczucia, mogłam trafić lepiej, może też i gorzej, trochę osób zrezygnowało z powodu tej patologii na I roku i z tego co wiem, są zadowoleni i mówią, że taka bylejakość i kolesiostwo to tylko w Poznaniu.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta II roku studiów niestacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki dużo, ale to nikogo nie dziwi ponieważ na UMP jest więcej przedmiotów niż na innych uczelniach medycznych. Fizjologia, biofizyka histologia i anatomia.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Większość zajęć ok. Prowadzący również. Anatomia jeden wielki dramat. Rok temu zmieniło się kierownictwo katedry i twarzą upadku poziomu nauczania jest zatrudnienie promującego się nachalnie w mediach społecznościowych Pana K. Przedstawia się jako chirurg, onkolog w rzeczywistości nie posiadając żadnej specjalizacji. Do tego jego protektorka. Moralne dno, dna. Układał w dodatku pytania na egzamin w taki sposób, aby jak najwięcej ludzi miało wrzesień, później było wielkie pytanie masy ludzi przez cały wrzesień, zero obiektywizmu, załatwnictwo i kolesiostwo. Trzeba było mieć szczęście, żeby nie trafić na jedną z dwóch Pań, ponieważ po roku burdelu "podnosiła poziom", ale nie dotyczyło to dzieci znajomych. Te mogły nawet nie otworzyć gęby. Całe szczęście w tym wszystkim, że lubiła chłopców, a dla dziewczyn była bardziej łagodna.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Anatomia kompletna porażka. Większość asystentów nie wie po co przychodzi do pracy.

Jak jest z mieszkaniem?

Drogo jak to w Poznaniu, ale można się dobrać. Akademiki są ok.

Życie w mieście

Poznań jest cudownym miastem, chociaż rozkopanym.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie wybrałabym drugi raz tej uczelni. Sławna prostudenckość to już historia. Byle jak, byle co. Wstyd.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki na pierwszym roku jest dość dużo, ale moim zdaniem do ogarnięcia. Wiadomo trzeba się przestawić itd. Jeśli chodzi o przedmioty kończące się egzaminem:

Biofizyka - Ćwiczenia do ogarnięcia, choć lepiej, jeśli nie myśli się za dużo nad sensem niektórych (jak na przykład rzucanie kulek do gliceryny i potem liczenie średniego czasu opadania w zależności od objętości nosz jezu chryste). Schody zaczynają się później, na stronie katedry widnieje informacja, że żeby zdać ten przedmiot wymagana jest wiedza z fizyki z liceum. No fajnie, że uczelnia nie wymaga jej w rekrutacji, w mojej grupie nie miał jej nikt, w innych podobnie, czasami jakieś pojedyncze osoby. Nie wiem, na jakiej orbicie dryfuje osoba z komentarza poniżej, jeśli nazywa egzamin ze zdawalnością 16% "przyjaznym". Co prawda po obniżeniu progu zdała większość, ale to był najbardziej odklejony egzamin, jaki pisałem, moim zdaniem do zdania wyłącznie na farcie (a uczyłem się do niego i pierwotnie zabrakło mi niewiele). Ogólnie nie polecam, przedmiot może i potrzebny, ale nie w takim absurdalnym wymiarze.

Histologia - Ogólnie dość miło, kadra przyjemna. Zaliczenia do napisania o ile ktoś się uczył (chyba najuczciwiej ze wszystkich). Dla mnie od drugiego semestru przedmiot stał się bardzo nudny, a nawet mdły. Omawiane zagadnienia pokrywały się z tymi z anatomii i fizjologii tylko dużo nudniej (rozkminy na tematu kształtu i barwienia jakiś komórek). Obiektywnie było dobrze.

Anatomia - Rok temu były duże cyrki, w tym tylko na koniec. No trzeba się uczyć, ale osobiście nie mam dużych zastrzeżeń, może oprócz niezbilansowania materiału oraz obowiązującego wyrobu podręcznikopodobnego. Kłopotem były niektóre "duety" prowadzących, ale głównie debilizm studentów, którzy nie zrozumieli, że są dorośli. Jeśli nie umieją to to mówią, nie są grillowani i potem nie spłakują się na boki (a były takie przypadki). Egzamin dość ciężki, ale dało się zdać, jednak o wiele trudniejszy od kolokwiów i jestem trochę zniesmaczony.

Fizjologia - No tu już jest srożej. Przedmiot to nagrany elearning, gdzie niektóre nagrania były okej, inne tragiczne, ale ogólnie średnio. Kolokwia dość ciężkie. Największym problemem był jednak system oceniania, musieliśmy przychodzić na godziny wieczorne (kompletnie niepokrywające się ze WPISANYMI godzinami zajęć) i pisać kolokwia z 3 tematów. Jednak punkty były przyznawane osobno, to znaczy nie zdobywasz 20/30, tylko 10/10, 5/10 i 5/10, a próg to 60%, czyli dostajesz 10/30, bo punkty z "niezdanych" się nie sumują (dodam, że często tematy były sztucznie pocięte). Tym sposobem 70% roku miało poprawki, w mojej grupie 10 razy więcej niż z anaty (xD). Katedra do tego nie ułatwia i na każde zwrócenie uwagi na istniejące sytuacje padało Studenty-debile się nie uczo. Egzamin łatwiejszy niż kolokwia (w sumie uzyskałem z niego najlepszy wynik ze wszystkich), ale duuuży niesmak pozostaje.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

No duże, choć trzeba umieć to wykorzystać.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Z jednej strony bardzo miła. Dużo wykładowców starało się jako tako iść na rękę. Jednak niektórzy (patrz fizjologia) utrudniali (tylko w tej katedrze kolokwia pisaliśmy na kartkach od totolotka, bez możliwości skreślenia złej odpowiedzi, bez dodatkowego czasu na przeniesienie odpowiedzi, z punktami ujemnymi za pisanie 10s po czasie xD. Z osobą z władz uczelni, która za śmieszkowanie siliła się na osobiste złośliwości). Do tego panują tu jakieś durne zasady jak zgłoszenie zadania jako nieprawidłowe na egzaminie może skutkować zabrania punktu osobom, które je zdobyły, zadania wielokrotne oceniane 0-1 itd. Dużo małych debilizmów utrudniających życie, ale mimo wszystko nie jest źle. Większym kłopotem są studenci z IQ temperatury pokojowej, którzy nie widzą problemu w żywotnych sprawach, ale robią inby o kompletnie błache kwestie.

Jak jest z mieszkaniem?

Akademiki chyba łatwo dostępne, mieszkania tańsze niż w Gdańsku czy Wrocławiu.

Życie w mieście

Duże miasto, dzieje się. Choć od pewnego czasu betoniarki w centrum robią brrrrr.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

No nie jest źle, ale czy dobrze to nie wiem. Fizjologia obniża ogólną ocenę. Jeśli mam być szczery, to jeśli ktoś chce studiować jakiś kierunek medyczny to ok, ale jak ten sam jest dostępny na PP lub UAM to idźcie tam. Nie pisałem o wielu patologiach, bo są one wspólne dla innych uczelni medycznych. JAK NAJDALEJ OD UNIWERSYTETÓW MEDYCZNYCH, chyba, że chcesz poczuć jak się studiowało 20 lat temu (jeśli chodzi o podejście do studenta. Już kiedyś studiowałem, ale tutaj pierwszy raz spotkałem się ze sztucznym stworzeniem problemu i w momencie prośby o uzasadnienie (absurdalnej) decyzji w regulaminie zostałem odesłanym z "to nie jest nigdzie zapisane, ale koniec dyskusji"). Da się zdać w pierwszych terminach i wszędzie są cyrki, więc czytajcie krytycznie te opinie. Zwłaszcza te z jesieni, gdzie wielcy studenci nie wiedzą, o czym piszą, a pół roku wcześniej płakali na zaliczeniu z fikołków, gdy brakowało im do paska.

Fizjoterapia, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Dużo więcej nauki w porównaniu z liceum. Zacznę może od tego, że na 1 roku mamy do czynienia z ponad 40 przedmiotami. Niektóre zajęcia trwają po prawie 4 godziny, co czasem potrafi być bardzo uciążliwe do pogodzenia z czasem wolnym (ja na 1 roku nie miałem go prawie wcale ze względu na ilość zajęć). W grudniu bywały dni, w których na zajęciach siedziało się od 7:30 do prawie 20:00. Są przedmioty, które zalicza się tylko na podstawie prezentacji lub krótkiego testu, ale też takie kończące się trudniejszym zaliczeniem lub egzaminem, do których zdecydowanie bardziej trzeba się przyłożyć. Do tych drugich zaliczyć można Fizjologię ogólną ( kolokwia z dość trudnymi pytaniami co 3 przerobione bloki tematyczne, trzeba zdać wszystkie, aby zostać dopuszczonym do egzaminu ), anatomia prawidłowa i funkcjonalna, biofizyka, biologia medyczna, patofizjologia bólu, czy genetyka ( generalnie wszystkie realizowane przez katedrę i zakład biologii komórki ). Ważne jest także to, aby nie zapomnieć wpisać się na 3 fakultety, które trzeba obowiązkowo odbyć dodatkowo, aby zaliczyć rok.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uważam, że uczelnia daje dobre możliwości rozwoju. Jak na każdej, są pewne wady i zalety, ale do wszystkiego z biegiem czasu można się przyzwyczaić. Sam kierunek oceniam raczej dobrze, chociaż z racji, że jestem dopiero na 1 roku ciężko mi mocniej rozwinąć ten temat.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera na uczelni jest raczej dobra (wszystko zależy od grupy do której się trafi). Wykładowcy w większości są bardzo sympatyczni i przyjaźni dla studentów (ze wszystkimi idzie się w wielu kwestiach dogadać). Nikt raczej nie robi nikomu pod górkę, każdy dąży do tego, aby studenci mieli możliwość wszystko zdać. Bywało też kilka przedmiotów, na których lepiej było nie podpadać jak na przykład historia fizjoterapii, jednak są to tylko nieliczne wyjątki. Więcej cierpliwości trzeba mieć też do masażu klasycznego. Co do „wyścigu szczurów” u mnie w grupie raczej wszyscy sobie pomagają i nikt z nikim nie rywalizuje.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny mieszkań w Poznaniu do tanich nie należą. Pokoje kosztują średnio 1500 zł, natomiast kawalerka między 2000/2500 zł.

Życie w mieście

Poznań jest miastem stworzonym do życia studenckiego. Na ulicy Półwiejskiej znajduje się dużo barów i restauracji, do których można się wybrać. Ja osobiście poprzez ilość zajęć oraz zaliczeń nie miałem na pierwszym roku za bardzo okazji z niczego korzystać. Komunikacja miejska na 1 roku studiów raczej jest dobra, do każdego miejsca jesteśmy w stanie dojechać w zasadzie jednym tramwajem (przynajmniej w okolicy, w której mieszkam). Plan zajęć konstruowany jest raczej tak, aby ze spokojem można było wszędzie dojechać (przerwy średnio 30-45 minut między zajęciami jednymi po drugich). Przy wyborze mieszkania warto patrzeć, aby mieć łatwy dojazd do Szpitala Degi oraz na ulicę Bukowską do głównego kampusu uczelni, na którym odbywa się większość zajęć.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeśli chodzi o 1 rok na UMP, uniwersytet mogę raczej polecić. Prowadzący w większości z ogromnym zaangażowaniem podchodzą do przekazywania wiedzy studentom. Kierunek również należy do ciekawych, na części zajęć od samego początku mamy okazję zapoznawać się z narzędziami wykorzystywanymi przez fizjoterapeutów w ich codziennej pracy, co pozwala odkryć, czy ten kierunek jest właśnie dla nas. Anatomia prawidłowa odbywająca się w prosektorium na ogromny „+”. Dzięki temu można obejrzeć, jak wyglądają prawdziwe ludzkie preparaty, a wraz z nimi kości, czy mięśnie. Jedyny minus, to egzaminy i zaliczenia pisane o późnych godzinach lub nawet w drugiej połowie lipca poprzez funkcjonowanie na uniwersytecie sesji ciągłej. Początkowo nie żałuję wyboru tej uczelni i kierunku.

Strony