Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 8

Filologia germańska, Uniwersytet Łódzki - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Wszystko jest uzależnione od grupy poziomowej, do której się trafi oraz od własnego poziomu wyjściowego - im jest on wyższy tym mniej nadrabiania będzie w toku studiów. Generalnie nauki nie jest jakoś bardzo dużo, są przedmiotu mniej i bardziej obszerne oraz takie które danej osobie mniej lub bardziej przypadną do gustu. Należy się przygotować na duży egzamin z historii Niemiec oraz historia literatury w semestrze letnim jest dużo bardziej rozbudowana i wymagająca niż w semestrze zimowym.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Możliwość rozwoju jest ogromna, lecz znów uzależniona od podejścia i chęci samego studenta. Da się przejść cały pierwszy rok nie ucząc się prawie nic i jednocześnie nie zrobić żadnego progresu, jednakże jeśli ktoś chce się rozwijać to jest ogromna rzesza wykładowców i prowadzących którzy mają wielką wiedzę i chcą się nią dzielić.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest bardzo przyjemna, choć zawsze znajdą się wyjątki ze strony prowadzących jak i samych studentów. Od około dwóch lat liczba studentów na tym kierunku jest wręcz zatrważająco niska, więc wyścigu szczurów nie ma, rywalizacja nie istnieje, bo kolegi z ławki nie trzeba postrzegać jako "konkurencji na rynku pracy".

Życie w mieście

Do Wydziału Filologicznego da się dojechać tramwajem oraz autobusem (i ewentualnie kilkaset metrów dojść pieszo), o spędzaniu wolnego czasu się nie wypowiem, ponieważ czasu po zajęciach nie spędzam w Łodzi. Jednakże jest sporo parków, galerie handlowe, możliwość pogrania w bilarda, mnóstwo miejsc do spacerów i słynna ulica Piotrkowska.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Dobra rada - RÓBCIE NOTATKI, SERIO - brzmi to jak banał, ale to pierwsza rzecz którą musi wiedzieć każdy student filologii. Na koniec semestru podziękujcie sobie za to (oraz Wasi koledzy i koleżanki kompletując notatki). Druga ważna rzecz to pomagajcie sobie, ale nie dawajcie się wykorzystywać. Istnieje różnica między wysłaniem dwóch - trzech tematów z zajęć na których kogoś nie było, a wysłaniem materiału z całego semestru albo dwóch - nie dawajcie się, a już na pewno nie za nic, to jest wasz wkład i wasza ciężka praca.

Zarządzanie, Uniwersytet Łódzki - opinia studenta III roku studiów niestacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Miałam studia zdalne, ponieważ zaczęłam studiować podczas pandemii.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Bardzo kompetentni profesorowie są na uczelni.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera życzliwości, każdy w razie problemu pomoże.

Jak jest z mieszkaniem?

Nie mieszkam w akademiku

Życie w mieście

Komunikacja miejska jest dobrze zorganizowania, ale czasami zdarzają się opóźnienia.

Biologia, Uniwersytet Łódzki - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Bardzo dużo przedmiotów, pamięciówki tyle samo co w szkole. Niektórzy prowadzący potrafią tak wyjaśnić zagadnienie, że nie trzeba się uczyć tylko zrozumieć. Bardzo dużo chemii (przez covid miałam w jednym semestrze 4 przedmioty chemiczne: chemie organiczną, chemie nie organiczną, chemie fizyczną i biochemie (normalnie są 3 chemiczne przedmioty), co dla mnie jako osoby, która nie lubi chemii, było wycieńczające. Dodatkowo zajęcia prowadzone są na wydziale chemii (albo osoby z tego wydziału). Od 1 roku bardzo dużo przedmiotów roślinnych.
Na specjalizacji biologia środowiskowa (od 3 roku i jako profil magisterski) - bardzo dużo roślin (i grzybów).
Co więcej, przedmioty notorycznie się powtarzają- zarówno na licencjacie jak i na magisterce. Wciągu 3 lat (2, 3, 4 rok) miałam 5 przedmiotów o tym samym często z tymi samymi ludźmi. Od 1 do 3 roku co drugi semestr zajęcia z grzybów (oczywiście w kółko te same).
Na wyżej wymienionej specjalizacji od 4 roku zaczynają się "luzy" jeśli chodzi o zajęcia. Najgorszy chyba był 2gi rok gdzie zajęcia miałam od 8:15 do 20:00 (pon-wt, czw-pt) albo od 8:30 do 18:00 (śrd).... 1 i 3ci rok podobnie "zawalony", lecz najczęściej to w godzinach 8-15.
Obecnie na 4tym roku mam zajęcia popołudniowe 10-20/12-16, ale oczywiście zależy to od planu zajęć. Jeśli o niego chodzi to plan dodawany jest 3 dni po rozpoczęciu roku akademickiego i zmieniany jest codziennie przez 2 miesiące, nigdy nie wiadomo kiedy się ma zajęcia i na którą.
Ogólnie plan studiów 2/10, ale w większości prowadzący bardzo mili (zdarzają się kwiatki, których lepiej unikać).

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Średnio najeża.
Należałam do 2ch kół naukowych i w sumie oba tak sobie działają. Jedno z nich było tylko dla osób, które starają się o studia doktoranckie i potrzebują dodatkowych punktów, atmosfera bardzo niemiła i nowe osoby traktowane były jak "obcy". Drugie kółko, atmosfera mega miła, organizowane wypady, warsztaty, ect. Niestety większość osób chodziła jakby ktoś im kazał tam być, a przecież nikt ich nie zmusza...

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy w większości świetni. Traktują studenta jako człowieka i do tego równego im. Oczywiście jak wszędzie zdarzają się czarne owce... Jest też trzecia grupa wykładowców, których można skomentować jako "mam nadzieję, że nie spotkam cię ponownie w moim życiu", są oni "niegroźni" ale bardzo ciężko z nimi wytrzymać... i niestety to osoby, z którymi spotyka się co rok... Ale żeby zakończyć ten wywód o prowadzących miłym akcentem to naprawdę w większości są 10/10 :)
Jeśli chodzi o relacje między studentami to ich nie ma. Nie ma co się nastawiać, że spotka się super przyjaciół bo większość ludzi to jest nieporozumienie (kłótnie grosze niż w podstawówce). Zazwyczaj nikt nie dzieli się notatkami, każdy udaje, że nie ma testu od rocznika wyżej (byleby ktoś nie miał wyższej oceny ode mnie!). Lepiej się nastawić na to, że studiuje się dla siebie i wtedy nie ma rozczarowań.

Życie w mieście

Nienawidzę Łodzi. Dziękuje skończyłam.
Ogólnie to jest gdzie wyjść (np. najdłuższa ulica Piotrkowska, Manufaktura, ale też inne), chociaż lepiej nie wychodzić na miasto samemu i tym bardziej chodzić w nocy. Wielu ekshibicjonistów, w tym wokół wydziału i akademików, ale też dużo rabunków, można zaliczyć w "trąbę" za to, że po prostu się jest. Trzeba mieć oczy dookoła głowy.
Komunikacja miejska to kompletne dno. Najgorsza jaką musiałam się poruszać. OK zgadzam się, że było gorzej, ale nie jest wcale lepiej! Ceny biletów są abstrakcyjne, okropnie drogie! Codziennie biorę godzinne wcześniejszy tramwaj/autobus i zawsze jestem albo na styk albo spóźnioną - albo tramwaj się zepsuje, albo w ogóle nie przyjedzie, albo wypadek. Jeszcze jak ktoś dojeżdża spoza Łodzi to kaplica i krzyżyk, połączenia z miastami najbliżej położonych Łodzi, tak naprawdę nie istnieją.
Dojazdy autem są dramatyczne (ale lepsze niż komunikacja miejska), KORKI KORKI KOOOORKI oraz REMONTY REMONTY REMONTY i jeszcze raz REMONTY. Potrafią zamykać drogi z dnia na dzień bez ostrzeżenia. Ale, w końcu Łódź jest jednym z najbardziej zakorkowanych miast na ŚWIECIE :)
Polecam chodzi na piechotę - bardzo dobre połączenie chodnikowe.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuje, że wybrałam ten kierunek studiów. ALE trzeba być zdecydowanym, że ten kierunek to jest tym co chce się robić.
Podsumowując:
plan studiów: 5/10 (głownie przez to, że ciągle przedmioty się powtarzają)
plan zajęć: 0/10 (po prostu dramat...)
prowadzący: 8/10
rozwój: 8/10 (jeśli tylko się chce to można dogadać się z każdym, ja od 2giego roku pracuję w laboratorium, z którym nawet nie jestem związana tematycznie, lecz... jeśli chce coś się robić poza uczelnią np. staż/konferencje/ect to często odpowiedź z dziekanatu to "nie ma pieniędzy", a potem organizują imprezy dla pracowników, ewentualnie kupują sobie serniczek)
dziekanat: -100/10 (dobrze, że rzadko tam trzeba chodzić)
uczelnia: 5/10 (nic szczególnie złego, ale dobrego też nie)
Jako ocena końcowa dałabym 2.5/5, tak nie-za dobrze i nie-za źle, ale już niech będzie zaokrąglone do 3/5. Ogólnie nikogo nie chcę wystraszyć i zniechęcić, ale myślę, że trzeba wiedzieć z czym to się je.

Psychologia, Uniwersytet Łódzki - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Uczęszczałem do wymagającego liceum i prawdę mówiąc w trakcie semestru nauki miałam więcej w LO niż na studiach. Nauka zaczynała się właściwie blisko sesji.
Podczas semestru trzeba było się uczyć na bieżąco tylko do jednego przedmiotu powiązanego z biologią, gdzie wiedzą zdobyta do rozszerzonej matury z tego przedmiotu była pomocna.
Literatury trochę było, natomiast nie była to zawrotna liczba stron i nie trzeba było kupować podręczników.
Z każdym kolejnym rokiem jest coraz łatwiej, ale myślę, że nie wynika to z ilości materiału, a z Poznania oczekiwań wykładowców i z posiadanej już wiedzy. Część materiału powtarza się na kolejnych semestrach.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Mając porównanie z inną uczelnia, gdzie również studiowałam psychologię przez pewien czas uważam, że poziom na UŁ nie jest wysoki. Studia te są bardzo proste do zrealizowania.
Biblioteki: Książka, której potrzebuję około 150 osób podczas semestru w bibliotece znajduje się 6 egzemplarzy. To raczej nie wymaga dodatkowego komentarza.
Konferencji psychologicznych praktycznie nie ma. Co roku odbywa się konferencja organizowana przez jedno z kół naukowych. To tyle.
Warsztaty psychologiczne jeśli są to organizowane przez organizacje studenckie, ale praktycznie ich nie ma.. Są jeszcze warsztaty od Biura Karier.
Przy Instytucie Psychologii działa kilka kół naukowych oraz PSSiAP będący polskim Stowarzyszeniem zrzeszającym nie tylko studentów, ale i absolwentów Psychologii. Prawdę mówiąc więcej wiedzy praktycznej dała mi działalność w tychże organizacjach niż same studia.
Warto zaznaczyć, że studia na tej uczelni są studiami teoretycznymi. To informacja, której mi zabrakło kiedy sama wybierałam uczelnię.
Sama uczelnia nie oferuje wielu możliwości rozwoju.
Natomiast sama wiem co chce robić w życiu zawodowym i nie martwię się o swoją przyszłość. To doświadczenie, które wykorzystuje w pracy zdobyłam dzięki organizacjom studenckim.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy są w większości prostudenccy.
Studenci psychologii na tej uczelni to z reguły indywidualności, nie liczyłabym na wysoką frekwencję podczas spotkań integracyjnych i inicjatorów domowej przez całe studia.
Myślę, że są momenty kiedy panuje wyścig szczurów, natomiast na każdym roku jest kilka osób, które chętniej dzieła się np. notatkami.

Życie w mieście

10 minut drogi od Instytutu znajduje się Manufaktura i ul. Piotrkowska. Tuz przy IP są 2 parki.
Dojazd jest dobry, choć o zmroku nie jest to najmilsza okolica do samotnych powrotów.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Osobiście drugi raz nie wybrałabym studiów psychologicznych na tej uczelni, mając porównanie z inną, z której jestem zadowolona zdecydowanie bardziej.

Filologia włoska, Uniwersytet Łódzki - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Dużo zajęć to wykłady poświęcone ogólnie językoznawstwu. Jeśli chodzi o przedmioty typowo ukierunkowane na włoski to duży nacisk kładziony jest na leksykę, są też zajęcia z pisania i mówienia. Jest to bardzo intensywny rok, ale dużo się wtedy można nauczyć. Plan przewidywał zajęcia codziennie mniej więcej do godziny 17, czasami dłużej. Później liczba przedmiotów minimalnie zmienia się, ale zajęcia wciąż są dosyć intensywne i niestety rozbite na cały dzień. Nawet na studiach magisterskich zajęcia są codziennie, mniej 2 wykłady lub ćwiczenia dziennie, ale rozlokowane w środku dnia lub z nieprzyjemnymi okienkami. Ogólnie zajęcia ciekawe i prowadzący są naprawdę wykwalifikowani, ale jest mnóstwo pracy i dużo czasu zostaje zmarnowane przez niekorzystny plan.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć naprawdę bardzo dobry (zdarzały się pojedyncze wyjątki, ale naprawdę bardzo mało). Biblioteka dobrze zaopatrzona, dużo możliwości uczestnictwa w kołach naukowych i przy tworzeniu włoskiej gazetki.
Możliwości pracy duże, już w toku studiów można było spotkać wiele ofert.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera przyjazna, zdecydowana większość wykładowców jest życzliwa i pozytywnie nastawiona do studentów.

Jak jest z mieszkaniem?

Sama nie mieszkam w akademiku, ale udało mi się znaleźć ofertę wynajmu pokoju w mieszkaniu w atrakcyjnej cenie (430 zł na miesiąc czyli właściwie podobnie jak w akademiku). Dojazd nie zajmuje dużo czasu.

Życie w mieście

Komunikacja miejska działa dość sprawnie, większym utrudnieniem są kolejne remonty dróg ciągnące się przez dłuższy czas.
Co do spędzania wolnego czasu Łódź oferuje dużo ciekawych wydarzeń - zainteresowani na pewno znajdą coś dla siebie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Mimo wszystko polecam swój kierunek, jednak osoby, które wybierają go myśląc, że filologia to tylko nauka słówek zdecydowanie nie powinny się tu wybierać. Ciężka praca, ale warto.

Geografia, Uniwersytet Łódzki - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Większość przedmiotów nie wymagała dużego przygotowania, było jednak kilka do których trzeba było się przygotowywać po 5-6 godzin co tydzień. Ilość czasu jaki trzeba było poświęcić na naukę była porównywalna do czasów licealnych. W kolejnych latach ilość czasu na naukę zmalała, wzrosła jednak liczba godzin potrzebna na zrobienie projektów, co wraz z bieżącą nauką przekraczał zdecydowanie czas jaki poświęcałam na naukę w liceum.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Mało zajęć z programami komputerowymi. Widzę możliwość pracy i dalszego rozwoju po studiach. Już w trakcie studiów brałam udział w stażach. Cześć wykładowców wspiera rozwój naukowy poprzez popychanie do uczestnictwa w konferencjach naukowych.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Nie ma wyścigu szczurów. Studentów jest stosunkowo mało. Większość wykładowców ma szacunek do studentów i relacje są przyjemne.

Jak jest z mieszkaniem?

Niskie ceny akademików, zaczynające się od 300 zł. Pokój w wynajmowanym mieszkaniu można znaleźć już za 500/600 zł w dobrym stanie i niezłej lokalizacji.

Życie w mieście

Dobra sieć komunikacji miejskiej. Jedyny problem stanowi dla większości dojazd do placówki gdzie odbywają się zajęcia z wf. Rozrywka na miarę studenckiego portfela. Atrakcyjne wydarzenia.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Wydaje mi się że dokonałam dobrego wyboru. W przypadku wyboru kierunku, polecam przeczytać, albo chociaż zacząć czytać książki z zakresu jaki nas interesuje, aby sprawdzić, czy tak rozbudowana wiedza z tej dziedziny będzie zrozumiała i ciekawa, czy interesujące są tylko podstawy.

Filologia angielska, Uniwersytet Łódzki - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok jest najgorszy. Jak go przetrwasz, będzie już tylko łatwiej.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom wysoki. Kadra bardzo profesjonalna. Możliwości po skończeniu kierunku jest sporo. Funkcjonuje biuro karier na UŁ.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy wymagający i niekiedy surowi, ale z większością da się załatwić wiele spraw. Im wyższy rok, tym koledzy mniej skorzy do pomocy, dlatego warto być samodzielnym.

Jak jest z mieszkaniem?

Akademik średni. Zależy na kogo się trafi. Niska cena = niski standard.

Życie w mieście

Z dojazdami MPK nie ma problemu. Połączenia są dobre. W Łodzi zawsze coś się dzieje. Nudzić nikt się nie będzie :)

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jeśli chodzi o filologię angielską to przyda się silna motywacja do ciężkiej, systematycznej pracy. Najgorszy jest pierwszy rok licencjatu i pierwszy rok magisterki. Poza tym nie jest najgorzej, ale to nie znaczy, że jest łatwo. Jeśli chce się skończyć te studia na jakimś poziomie, to trzeba się przyłożyć. Nie żałuję ani uczelni ani kierunku.

Biologia, Uniwersytet Łódzki - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Podobnie, jak w liceum, z tym, że jest znacznie więcej pamięciowej nauki, ale poświęcałem podobną ilość czasu na samą naukę, co w klasie maturalnej LO. W kolejnych latach nieco luźniej, bo już wiadomo, z czym to się je - można też działać np. w różnych kołach, co daje trochę pewności siebie i polepsza organizację nauki.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zajęcia na poziomie - około 7/10. Staże zagraniczne - są, bardzo ciekawe, podobnie współpraca naukowa, biblioteka też działa dobrze. Jestem zadowolony, bo perspektywy pracy naukowej są realne, natomiast część zajęć to zupełna strata czasu, niektóre katedry też nie są zbyt pro-studenckie, więc daję tą ocenę - 7.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera całkiem przyjemna - z nastawieniem, że warto się wspierać w nauce - a każdy uczy się tyle, ile może, na prawdę jest dobrze :)

Jak jest z mieszkaniem?

Płacę 800 zł za mieszkanie, obok także są koleżanka i kolega z wydziału - myślę, ze to dobra cena , bo są wszystkie wygody, w tym internet i właściciel w miarę życzliwy (wolał studentów medycyny, ale mnie też zaakceptował :) Patrząc na innych studentów, to nie zawsze jest tak kolorowo - są na przykład różne problemy z właścicielami - czepiają się niemal o wszystko. W Łodzi to i tak 8/10, jeśli chodzi o mieszkanie.

Życie w mieście

MPK - było gorzej, teraz jest coraz lepiej. Sporo linii, ale niestety dużo spóźnień. Jeśli mogę ocenić, to było 5/10, wskoczyło do 7/10, wolny czas - jest właściwie wszystko, wspinaczka czy siatkówka - to lubię i można uprawiać te sporty w wielu miejscach, pełno klubów, restauracji - jest w czym wybierać, 9/10.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Polecam Uczelnię i wydział (oceniając - 8/10) - natomiast warto mieć w miarę ukierunkowany plan na siebie, działać już od pierwszego (drugiego, maksymalnie) roku w miejscu, z którym wiąże się zawodową przyszłość - czyli naukowo na Uniwersytecie, w danej firmie/przedsiębiorstwie czy nawet urzędzie - to bardzo ważne, z resztą chyba tylko koledzy lekarze nie muszą takich akcji robić - i to jest taki jedyny kierunek. Ale biologia też daje spore perspektywy, może nie tak intratne finansowo, ale równie fascynujące :)