Kierunek lekarski na Uczelni Łazarskiego – czy warto?

W ciągu ostatnich kilku lat liczba uczelni oferujących studia na kierunku lekarskim sukcesywnie wzrastała. Wiele osób zastanawiało się i pewnie nadal zastanawia, czy warto korzystać z oferty niedawno utworzonych kierunków i wydziałów. A co z uczelniami prywatnymi? W poniższym artykule postaram się przybliżyć, jak wyglądają studia na kierunku lekarskim Uczelni Łazarskiego. Aby nie być gołosłownym o rozmowę i opinię poprosiłem również studenta 3 roku kierunku lekarskiego niniejszej uczelni, Kacpra Kranca.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

O uczelni słów kilka

Co prawda Wydział Medyczny na Uczelni Łazarskiego został utworzony w 2016 r., a kierunek lekarski otwarto w 2017 r., to jednak sama uczelnia ma za sobą już 27 lat istnienia. Jest to uczelnia prywatna zlokalizowana w Warszawie, oferująca studia na kierunkach takich jak kierunek lekarski, prawo, administracja, ekonomia czy zarządzanie. W jej ofercie znaleźć można również studia w języku angielskim czy kursy językowe. Uczelnia Łazarskiego od lat znajduje się w czołówce uczelni niepublicznych w Polsce, zajmując w ostatnim czasie 3. miejsce wg rankingu Perspektyw.

Wyposażenie i zaplecze edukacyjne

Jak można się domyślić zarówno infrastruktura, jak i wyposażenie uczelni jest praktycznie nowe i nowoczesne, co niestety nie jest standardem na większości uczelni publicznych. Można się o tym przekonać, przechadzając się w wirtualnym spacerze po Centrum Nauk Podstawowych i Przedkliniczych. Stanowi ono jednostkę, gdzie studenci uczą się m.in. anatomii czy histologii.

Podczas nauki anatomii studenci od pierwszych zajęć wykorzystują preparaty mokre, modele plastikowe i 3D oraz pełną osteologię, co pozwala lepiej poznać struktury anatomiczne. Mają ponadto możliwość samodzielnego preparowania, co również nie jest standardem.

Kolejnym przedsięwzięciem było stworzenie Centrum Symulacji Medycznych, które jest już dostępne dla studentów. Centrum składa się z kilku oddziałów, w tym szpitalnego oddziału ratunkowego, sali intensywnej terapii, sali operacyjnej czy też sali umiejętności chirurgicznych i technicznych. Zaopatrzone jest ono w nowoczesne fantomy wysokiej i niskiej wierności, w tym fantom człowieka dorosłego (rozpoznający dawki leków), noworodka o bardzo zaawansowanych funkcjach i kobiety rodzącej. Pozwalają one na ćwiczenia postępowania m.in. w stanach nagłych i wykonywania procedur nie zawsze możliwych do realizacji, w tym wielokrotnego ćwiczenia przez studentów, podczas zajęć w szpitalach.

Stanowisko z fantomem w Centrum Symulacji Medycznych
Stanowisko z fantomem w Centrum Symulacji Medycznych

Uczelnia współpracuje także z ponad dwudziestoma instytutami medycznymi, szpitalami i ośrodkami medycznymi zarówno w samej Warszawie, jak i poza nią, np. ze Szpitalem Wolskim, Samodzielnym Publicznym Specjalistycznym Szpitalem Zachodnim, Instytutem „Pomnik Centrum Zdrowia Dziecka”, Szpitalem Praskim, Wojskowym Instytutem Medycyny Lotniczej czy też Instytutem Psychiatrii i Neurologii. W ośrodkach tych odbywają się zajęcia kliniczne.

Jak wyglądają studia na Uczelni Łazarskiego?

To właśnie pytanie zadałem Kacprowi, jako że przez całe 3 lata zdobywał doświadczenie na kierunku lekarskim tej uczelni. Jak twierdzi, to co wyróżnia Uczelnię Łazarskiego to bardzo przyjazne podejście jej pracowników do studentów. Jako że grupy studenckie nie są zbyt liczne, wszyscy się tam znają. Kadra jest nastawiona na pomoc studentowi i rozwiązywanie problemów, jeżeli takie się pojawią. Sam dziekan dostępny jest dla studentów do kontaktu bezpośredniego na messengerze. Niestety nie jest to częste podejście na innych uczelniach, co sam Kacper zauważa, jako że nie są to jego pierwsze studia. Prostudenckie podejście uczelni potwierdziła również Państwowa Komisja Akredytacyjna, przyznając ocenę wyróżniającą w opiece nad studentami i wsparciu w procesie uczenia się i osiągania efektów kształcenia.

Jak zaznacza sam dziekan Wydziału Medycznego dr hab. Paweł Olszewski w swoim wystąpieniu na Dniu Otwartym online uczelni, w trakcie edukacji studentów na kierunku lekarskim kładziony jest nacisk nie tylko na wpojenie teorii i praktyki leczenia pacjentów, ale także na proces humanizacji i umiejętności tworzenia relacji lekarz-pacjent. Co ciekawe, w tym celu oprócz specjalnych zajęć z komunikacji lekarz-pacjent czy sztuki rozmawiania, uczelnia organizuje również wspólne wyjścia do teatru czy opery, zapewniając studentom na ten cel specjalne rabaty na bilety.

Mała liczba studentów ma też inne swoje zalety. Na 3 roku studiuje aktualnie około 40 studentów. Są oni podzieleni na 2 grupy seminaryjne, 4 grupy ćwiczeniowe po 10 osób, natomiast na zajęciach klinicznych pracują w grupach kilkuosobowych. Grupa kliniczna bywa rozbijana na 2-osobowe zespoły celem rozmowy z pacjentami i doskonalenia badania klinicznego. Jest to o wiele bardziej komfortowa sytuacja, szczególnie w zakresie kontaktu z pacjentami. Sam pamiętam, kiedy w zbyt dużej grupie studentów wysłanych do pacjenta ciężko było dojść do głosu, aby zebrać wywiad. Jeszcze trudniejsze było badanie chorego, które dla zwykłej przyzwoitości i chęci oszczędzenia pacjenta skracało się do minimum, bo za mną czekało jeszcze kilka osób chcących wykonać to samo badanie.

Zajęcia na uczelni trwają niejednokrotnie do godziny 18:00 czy nawet 20:00 z 1-2 dłuższymi przerwami. Bywa również, że zajęcia, szczególnie dodatkowe szkolenia organizowane przez uczelnię, odbywają się w weekendy. Jest to pewna różnica w stosunku do uczelni publicznych. Inną różnicą jest czas trwania nauczania anatomii, który na Uczelni Łazarskiego trwa 1,5 roku w porównaniu do standardowego 1 roku na innych uczelniach.

Kwestia sprawdzania wiedzy przez egzaminy i testy nie różni się praktycznie od sytuacji na innych uczelniach medycznych. Studia na kierunku lekarskim wymagają systematycznej nauki. Na zajęciach prowadzone są tzw. „wejściówki” (kartkówki przed rozpoczęciem zajęć) czy inne formy sprawdzania wiedzy. Odsiew wynikający z osiąganych wyników uczenia się po pierwszym roku też istnieje, tak jak na innych uczelniach. Według informacji podanych przez Kacpra na pierwszym roku zaczynało około 69 studentów, z których do 3 roku dotrwało około 40.

Co z możliwością rozwoju naukowego?

Pozytywne podejście do studentów przejawia się nie tylko w dobrej atmosferze i relacjach między wykładowcami, a studentami, ale także bardziej wymiernie jak chociażby w liczbie publikacji naukowych, których współautorami są studenci kierunku lekarskiego Uczelni Łazarskiego. Listę publikacji można znaleźć tutaj. Co więcej spośród studentów uczelni dwóch otrzymało stypendium naukowe Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego dla wybitnych studentów, do którego przyznania brany jest pod uwagę dorobek naukowy kandydatów. Zważając na fakt, że grono studenckie nie jest jeszcze tak bardzo liczne, oraz że najstarsi studenci na kierunku lekarskim uczelni są dopiero na 3 roku, jest to całkiem dobre osiągnięcie. O to stypendium ubiegają się bowiem również studenci starszych roczników z innych uczelni.

Na kierunku lekarskim działa kilka kół naukowych, jednak powstają także nowe. Poza kołami naukowymi istnieje również możliwość zorganizowania dodatkowego wolontariatu na wybranym oddziale szpitalnym. Co ciekawe, w zorganizowanie i umożliwienie odbywania takich dodatkowych aktywności angażuje się bezpośrednio uczelnia.

Jak dostać się na studia?

Rekrutacja na kierunek lekarski Uczelni Łazarskiego przebiega podobnie jak na większości uczelni publicznych. W trakcie rekrutacji przygotowywana jest lista rankingowa uwzględniająca wyniki z matur. W przypadku Uczelni Łazarskiego uwzględniane są wyniki z biologii, chemii oraz fizyki lub matematyki. Liczba miejsc przewidziana w bieżącym roku akademickim wynosi 100.

Koszt studiów

Koszt jednego semestru na kierunku lekarskim Uczelni Łazarskiego to około 30 tys. zł, co daje około 60 tys. zł za rok. Dla porównania czesne za rok studiów niestacjonarnych na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym wynosi około 40 tys. zł. Jest to zdecydowanie najdroższa uczelnia w Polsce, jednak też posiadająca najprawdopodobniej najnowocześniejszy kampus, dająca możliwość rozwoju i prezentująca prostudenckie podejście połączone z wysokimi wymaganiami stawianymi przed studentami w procesie uczenia.

Czy warto?

Na to pytanie musicie sobie ostatecznie odpowiedzieć sami. Kierunek jest młody, wydział jeszcze nie wypuścił w pełni wykształconego rocznika studentów. Nie mamy przez to weryfikacji chociażby w ocenie wyników Lekarskiego Egzaminu Końcowego. Nie mamy też danych, jak wygląda nauka na wyższych latach, gdzie jest więcej przedmiotów klinicznych i pracy w szpitalach. Te roczniki dopiero będą przecierać szlaki. Osobiście jednak, po rozmowie z Kacprem Krancem, zapoznaniu się z ofertą uczelni, jak również wysłuchaniu odpowiedzi studentki oraz dziekana na pytania zadawane podczas Dnia Otwartego Online uważam, że jest to ciekawa alternatywa dla uczelni publicznych. Myślę, że biorąc pod uwagę dotychczasowe doświadczenia studentów, jakimi się ze mną podzielili oraz własne, mogę z czystym sumieniem polecić studia na kierunku lekarskim Uczelni Łazarskiego. Podobnie zresztą jak uczynił to Kacper.