Kierunek lekarski, Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMED) - opinia studenta I roku studiów niestacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Ciężkość porównałbym z ostatnim pół roku przed maturą. Myślałem, że będzie dużo ciężej niż wszyscy mówili (wiadomo, że nie było łatwo, ale nie ma tragedii). Są uczelnie gdzie jest dużo ciężej z tego co słyszałem. Wspaniałe jest to, że wykłady są online, więc nie trzeba co rano cisnąć na uczelnię, żeby tylko mieć obecność. Tak samo egzaminy z mało istotnych przedmiotów też są w formie online.
Omówię teraz poszczególne przedmioty.

- Anatomia - żeby być dopuszczonym z anatomii wystarczy zdać 2 z 8 kolokwiów, więc trzeba być totalnym imb***lem, żeby tego nie zdać (w przeciwieństwie do tego co mówi ktoś wyżej). Na egzaminie końcowym (na razie praktycznym, bo do dopiero go napisałem), są same podstawowe preparaty takie jak: żyła główna górna, tchawica, nadnercze, tętnica szyjna wspólna (takie banały). Są 3 terminu na zdanie.
- Histologia - serio ciężkie kolosy, zwłaszcza jeśli ktoś wybierze złe źródło do nauki (polecane są prezki, książka średnio). Ale tu jest egzamin dopuszczeniowy. Pisałem go i znów w przeciwieństwie do tego co chłop wyżej napisał był bardzo optymalny. Po jedynie tygodniu powtarzania byłem zdziwiony ile odpowiedzi znam(1/3 trudności kolosów). Wystarczy mieć z niego tylko 50%, a i tak szef katedry przepuszcza ludzi co mają nawet po 10%XD Egzamin końcowy taka sama trudność jak dopuszczeniowy, ale tu już trzeba mieć 60%. Są 3 terminu na zdanie. Na 3 terminie rok temu próg zszedł w okolice 40%, więc też ciężko nie zdać.

- Embriologia - trochę niepotrzebnie tyle jest wymagań co do tego przedmiotu. Są uczelnie gdzie jest to przedmiot poboczny, u nas jest to 3-4 najważniejszy przedmiot. Ale są 3 terminy na zaliczenie. Jest napisany skrypt, 120 stron i nic więcej nie jest potrzebne, żeby to dobrze zdać.
- Chemia medyczna - jak na każdym przedmiocie połowa wiedzy do nauczenia na kolosy jest zbędna (lub jeszcze tego nie rozumiem (ale po co mi umieć rozrysowywać wzór 50 substancji chemicznychXD)). Natomiast katedra jest świetna i bardzo miła. Podam przykłady:
*Jacyś ludzie na kolosie sobie gadają (ściągają, że wszędzie to słychaćXD), a Pan, który nas pilnował tylko do nich mówi: ,,proszę nie rozmawiać, czy ja mam założyć, że Państwo ściągają?" (gdzie normalnie już dawno ktoś by wyleciał z sali)
*Materiał na jednego kolosa był okrojony z obliczeń, bo kierownik katedry nie chciała, żebyśmy mieli za dużo nauki
*Średnia jaką trzeba uzyskać z 2 kolokwiów i egzaminu to 60%, mi zabrakło aż 10% z egzaminu do tej średniej i i tak dali 3. Tak samo wiele innych ludzi z roku miało za mało % i i tak im dali 3.

- Reszta przedmiotów - jest dużo zabijaczy czasu, ale myślę, że każda uczelnia ma takie przedmioty. Godziny na dyplomie muszą się zgadzać. Nie mogą dać na cały rok 4 przedmiotów, bo by było dziwnieXD

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Z tego co słyszałem jest to jedyna uczelnia w Polsce ze statusem uczelni naukowej. Można zrobić niezłą karierę naukową. Dodatkowo jest bardzo dużo kół naukowych, które prowadzą własne badania i mają możliwość przedstawienia wyników na różnych konferencjach.
Uczelnia ma bardzo nowoczesne budynki, zwłaszcza szpital uniwersytecki. Jeszcze nigdy nie widziałem tak pięknego szpitala(nigdy nawet tak nie pomyślałem o szpitalu, ale co się dziwić jak wpakowali w niego prawie 700 milionów).
Jest bardzo ładna i dobrze zorganizowana biblioteka, ze strefą ciszy z kodowanymi szafkami, modelami kości i tak dalej. Są też sale do wynajęcia dla grup. (Na początku trochę nie rozumiałem po chodzić do biblioteki, ale już do mnie dotarło kiedy raz spróbowałemXD)
Poziom zajęć zależy od osoby, która je prowadzi. Ja mam raczej przeciętne lub bardzo pozytywne zdanie na ten temat (szczególnie niektórzy asystenci z anatomii przykuli moją uwagę) Ale jestem osobą, która nigdy w życiu nie słuchała na ani jednej lekcji w szkole. Nie jestem w stanie słuchać jak ktoś mówi i sam muszę się uczyć, więc nie brałbym w tej kwestii mojej opinii pod uwagę(poza tą anatomią oczywiście)

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Bardzo pozytywna. Pracuje tam bardzo dużo ludzi młodych. Nie było ani jednego asystenta, który by mnie jakoś dosłownie zdenerwował lub był dla mnie niemiły. Oczywiście miałem, bardzo duże szczęście, bo są tam też ostrzejsi asystenci, ale i tak da się ich lubić na swój sposób.

Jak jest z mieszkaniem?

Nie wiem jak akademik, ale ja mam mieszkanie 3 minuty od dworca, czynsz 2600+ opłaty (wszystko dzielone przez ilość osób, które tam mieszkają)

Życie w mieście

Żyje się git może przez to, że jestem z mniejszego miasta. Idę sobie na tramwaj czekam 2 minuty i jadę wszędzie praktycznie w jednej linii. Maks 25 min w jakieś najdalsze zakątki. Są jeszcze skmki do innych miast trójmiasta (też bardzo dobrze to działa). Jest dużo możliwości rozrywki w wolnym czasie, ale trochę to kosztuje. Bardzo dużo festiwali i koncertów w okresie tak od maja.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Ani trochę nie żałuję tej uczelni. Jest koks