Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 76

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta VI roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

trzeba się uczyć ;p

Jak jest z mieszkaniem?

Zależy, dla osoby z woj.lubelskiego nie będzie to zbyt tanio, osoba z innego województwa może stwierdzić, że te ceny nie są takie złe. Ciężko powiedzieć. Wydaje mi się, że kursy językowe i kursy tańca są tutaj tanie. Fitness i siłownie z uwagi na rosnącą konkurencję też nie są drogie.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta VI roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Dużo nauki, dużo czasu trzeba poświęcić, bo po pierwsze głowa jest jeszcze "nierozciągnięta" tzn niewyćwiczona pamięć, po drugie - jeszcze nie potrafisz uczyć się efektywnie i wybierać rzeczy istotnych (potem zrozumiesz, że wszystkiego od A do Z nie da się nauczyć, a jeśli da, to i tak mija się to z celem, bo trafia do pamięci krótkotrwałej). Generalnie wszystko jest nowe, mnóstwo nowych słów, u mnie obowiązywała łacina, trzeba się przestawić na język nieojczysty na anatomii. Na kolejnych latach jest łatwiej, zwłaszcza jak już opanujesz słownictwo i terminologię medyczną (nie chodzi tylko o anatomię, a nawet chodzi zwłaszcza o inne rzeczy).

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Dobre - koła naukowe np. radiologii, genetyki nowotworów, symulacji medycznych - organizują własne konferencje szkoleniowo-naukowe, oprócz tego jak ktoś jest zainteresowany to na każdym kole można pisać prace i jeździć na konferencje do innych miast, uczelnia dofinansowuje tego typu sprawy, ale wnioski trzeba składać PRZED konferencją (co najmniej 2 tyg),a nie po. Odbywa się też w Lublinie konferencja chirurgiczna i inne. Okulistyka - tragednia pod względem rozwoju, bo nie da się dostać do koła okulistycznego, zamknięte i tylko dla wybrańców losu. Kardiologia - koło otwarte. Genetyka nowotworów - bardzo otwarte, prężnie działające koło, Gastrologia tak samo pozytywnie, nefrologia dziecięca, z psychiatrii są dwa lub trzy koła. i wiele innych kół naukowych.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wyścigu szczurów nie odczułam, wszędzie trafią się egoistyczne nastawione na sukces od kołyski jednostki, ale tacy mają tutaj ciężko, mój rocznik jest bardzo zgrany i tępi "podpierdalaczy". Wyścig szczurów jest idiotyczny i tworzą go tylko ludzie z ubytkiem inteligencji, dlatego, że te studia skończy każdy, kto naprawdę tego chce, pomęczy się trochę mniej jeśli ludzie na roku będą współpracować i dzielić się materiałami lub trochę bardziej jeśli trafi wśród egoistów - ale naprawdę tego nie da się nie skończyć skoro się już dostało na te studia, więc wszelkie podkładanie sobie nawzajem nóg i rzucanie kłód pod nogi i kopanie pod innymi przysłowiowych dołków, świadczy tylko o miernocie intelektualnej i kompleksach osoby, która to robi. To są osoby, które chcą osiągnąć sukces nie swoją pracą, a obniżeniem sukcesów innych, żeby na ich tle wypaś lepiej. Postępowanie takie jest zwyczajnie żenujące i trzeba nie mieć wstydu, a już na pewno za gorsz klasy żeby tak postępować i niech przemyśli sobie to każdy, kto wybiera się studiować mając taki pomysł na przeżycie tych studiów. Liczy się nie tylko wiedza, ale to jakim jest się człowiekiem dla drugiej osoby (oceny nie znaczą nic - no oprócz sytuacji ubiegania się o stypendium, ale wiecie z liceum, że ocena nie zawsze odzwierciedla wiedzę, tak też jest i na studiach). O ile przyjemniej się żyje i studiuje w normalnej, zdrowej atmosferze, wśród ludzi, którzy stali się Twoimi przyjaciółmi. Uwierzcie mi, życie nikogo nie oszczędza i przez te 5-6 lat, każdy w pewnym momencie dostanie kopa w tyłek pod postacią różnych sytuacji trudnych i wymagających np. komuś umrze matka, ojciec, babcia, ktos bliski zachoruje na nowotwór, stwardnienie rozsiane, albo ktoś sam o sobie dowie się, że na coś choruje i będzie walczył, będzie mieć wypadek lub ktoś bliski będzie miał albo wydarzy się coś z miliona innych sytuacji. Będziecie zastanawiali się milion razy co robicie na tym kierunku i czy to była dobra decyzja, ktoś zostanie zdradzony przez miłość swego życia, przez przyjaciela, ktoś zostanie okradziony. Ktoś w środku studiów zostanie nieoczekiwanie rodzicem i będzie potrzebował wsparcia. Ktoś popadnie w kłopoty finansowe i będzie musiał brać dziekankę żeby zarobić lub kredyt. W takich sytuacjach warto mieć w swojej grupie studenckiej przyjaciół nie wrogów. Osoby, z którymi jedzie się na jednym wózku od pierwszego dnia, z nimi pokonuje się wszystko począwszy od pierwszej anatomii i pierwszej sekcji zwłok, poprzez egzaminy ustne, pierwsze stanie na hakach do operacji, pierwsze samodzielne badanie pacjenta, pierwsze samodzielne rozmowy z pacjentami, pierwsze badanie noworodków, odbieranie porodów, robienie usg, zajęcia przy pacjentach na oddziale intensywnej terapii itd. I to z nimi czeka was wiele wspaniałych, radosnych chwil. chillout po sesji, spanie na ławce między zajęciami, wspólne rozkminianie medycznych przypadków,z którymi zostawił was asystent, dyskusje, czasem ostre odmienne spojrzenia na tę samą sytuacje, wspólne imprezy, śluby i narodziny dzieci waszych znajomych ze studiów. Poznacie swoje wady jakbyście byli rodzeństwem. Po mimice będziecie wiedzieli, co się dzieje w głowie drugiej osoby. Ja teraz jestem na ostatnim 12-semestrze i mogę to wszystko powiedzieć o mojej grupie - nie zawsze się lubiliśmy ze wszystkimi, ale nie przeszkodziło to nam wspólnie śmiać się i płakać. Bez względu na kierunek, który wybierzecie, życzę wam pogodnych, życzliwych ludzi wokół siebie i byście tacy byli dla innych.

Jak jest z mieszkaniem?

Jak na woj. lubelskie to drogo z mieszkaniem, wynajmuję malutką jedynkę w mieszkaniu studenckim ok 25 min drogi piechotą od uczelni. 5 min od uczelni jest dużo drożej.

Życie w mieście

Dojazdy spoko. Odległości w Lublinie są baaaaardzo fajne tzn osoba z mega dużego miasta typu Warszawa, Poznań będzie miło zaskoczona jak blisko jest do strategicznych punktów miasta :) Wolny czas można zagospodarować w lbn na wiele fajnych sposobów, jeszcze 10 lat temu mało tu się działo, ale teraz wiele się zmieniło pod tym względem, jest piękna pijalnia piwa Perła, urokliwa Starówka z knajpkami i restauracjami, kinowe wydarzenia (poza zwykłymi sieciowymi kinami) co tydzień, maratony kinowe kina niezależnego, kino "Bajka" wyświetlające niszowe filmy. Dużo tańców, znajdziecie oprócz typowych klubów nawet miejsca gdzie można nauczy się i tańczyć mazurki, kujawiaki itp, peeeełno salsy i rytmów latino (ale nie tylko, chcesz nauczyć się tanga lub czegoś innego to też da radę ;) ), na Moście Kultury w ciepłe miesiące organizowane są potańcówki - tańczy w tedy caaaaały most :) Różne warsztaty artystyczne, wystawy. Jak ktoś się tu przeprowadzi polecam polubić na fb stronę dominikańskiego zakonu z ulicy Złotej, organizują ciekawe spotkania tematyczne nie tylko dla wierzących, generalnie ciekawe rzeczy dla przyszłych lekarzy, psychologów itd np. spotkania z założycielami hospicjów, z psychiatrami itd. itp. oprócz tego oczywiście też tańce. Cały Lublin zdaje się tańczyć :D Dla sportowców jest szeroka oferta siłowni/fitnessu w fajnych cenach dla studentów. Obecnie będzie rozpoczynać się budowa nowej hali sportowej dla Uniwersytetu Medycznego. Jest Lublin Jazz Festiwal, Falcon Festiwal Fantastyki. Jest społeczność planszówkowców i graczy RPG. Frutti di Mare - fajne miejsce spotkań i wydarzeń, są kluby plenerowe, kina plenerowe. W Lublinie funkcjonuje Rower Miejski tzn że nie musisz mieć swojego rowerku żeby móc się przemieszczać w ten zdrowy sposób po mieście czy też pojeździć sobie dla przyjemności :) Jest Zalew Zemborzycki, jest strzelnica, jest Chatka Żaka, którą powinien znać każdy student :) Uniwersytet Medyczny w Lublinie jest jedynym medycznym w Polsce, który ma własny Zespół Pieśni i Tańca. Lublin NIE MA smogu :D :D W Zamku lubelskim jest Kaplica Świętej Trójcy, która jest jedyną w swoim rodzaju w całej Europie, miejsce w którym przenika się kultura Wschodu i Zachodu. Jest Skansen. Powstaje Centrum Spotkania Kultur. W sumie jest tu wiele atrakcji i nie o wszystkich pamiętam, żeby napisać, w każdym razie miłośnicy kultury niskiej jak i wyższej znajdą coś dla siebie ;)

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuję.

Farmacja, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W porównaniu z liceum miałam więcej nauki, jednak można tak zorganizować czas, aby móc wyjść np. na imprezę. Do każdego kolokwium/egzaminu trzeba się uczyć więcej niż z jednego podręcznika (w liceum do sprawdzianów zazwyczaj uczyłam się z jednego). Bardzo dużo czasu spędzałam na zajęciach, wykładach itd. Na ćwiczeniach oraz wykładach obecność obowiązkowa.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uważam, że wybrany przeze mnie kierunek daje mi duże możliwości rozwoju. W mojej uczelni jest dużo kół naukowych oraz prężnie działających organizacji studenckich, które organizują wiele konferencji, szkoleń i warsztatów. Uważam, że po skończonych studiach znajdę zatrudnienie w wielu ciekawych miejscach (np. firmy farmaceutyczne, placówki badawcze i naukowe, laboratoria). Myślę, że moje zarobki będą wysokie.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na uczelni panuje wspaniała atmosfera, asystenci są w większości przychylnie nastawieni do studentów, nie ma wyścigu szczurów.

Jak jest z mieszkaniem?

Sporo jest tanich i ciekawych ofert, ceny przystępne.

Życie w mieście

Komunikacja sprawnie działająca, sporo klubów, imprez kulturalnych itp.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuję, że zaczęłam studiować farmację. Polecam te studia wszystkim, którzy lubią zdobywać wiedzę, nowe doświadczenia i umiejętności oraz nie boją się ciężkiej pracy.

Biomedycyna, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Jest tak jak liceum, jeśli uczę się systematycznie to spokojnie mam jeszcze czas na wolontariat, IFMSA i dodatkowe zajęcia sportowe. Książki, które mam są jasno podane przez wykładowców (w większości są oni autorami) i udostępniają je w PDFie. Jasne skrypty (w większości) i warunki zaliczeń.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Fajną opcją jest możliwość robienia magisterki na moim kierunku w całości w jęz. angielskim, by uzyskać angielski tytuł MASTER OF SCIENCE... etc. Na razie mamy Biologię Molekularną w jęz. angielskim z profesorami z Meksyku, Belgii oraz Finlandii. Sposób ich nauczania jest bardzo oryginalny i różni się od polskiego.
Myślę, że certyfikat odnośnie pracy ze zwierzętami laboratoryjnymi również pomoże mi w karierze. W ramach studiów mam go za darmo, a tak musiałabym wydać kilka tysięcy złotych.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na większości przedmiotów wykładowcy bardzo się cieszą, gdy zadajemy pytania. Jest nas tylko 20 osób (tyle też było miejsc), na razie wszyscy się trzymamy, każdy się zna i sobie pomaga. Wszyscy się uczą, nie ma nawet specjalnie ściągania (oprócz histologii :P), ponieważ materiał sam wchodzi do głowy.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkam w bardzo spokojnym akademiku razem z koleżanką z roku, cena może jest zawyżona, ale akademik jest po remoncie. 410 zł/mies/ pokój 2-osobowy

Życie w mieście

Bardzo dobra komunikacja miejsca, miasteczko jest na spokojnej dzielnicy. Minusem jest to, że jest daleko do innych uczelni, więc integrujemy się między sobą, nie ma też uniwersyteckiej stołówki, ani pobliżu jakiejś taniej restauracji, więc trzeba sobie samemu gotować, jak się zapomni - to się głoduje, bo nie ma wyjścia.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

POLECAM! Bardzo przyszłościowy kierunek. Szczególnie osobom zainteresowanym genetyką, biologią molekularną, biotechnologią. Takim, które mają pomysł na siebie i nie boją się mówić po angielsku.

Biomedycyna, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W porównaniu z liceum nauki jest o wiele, wiele więcej, poświęcić jej trzeba sporo czasu, ponieważ jest się ciągle weryfikowanym z wiedzy na kolejnych ćwiczeniach z przedmiotu. O wolny czas stosunkowo łatwo, jeżeli dobrze się nim gospodaruje. Książki można nabyć w punktach ksero na uczelni lub akademikach, ewentualnie w sieci.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Poziom zajęć jest wysoki, wiele się wymaga, a nauczyciele wysoko stawiają poprzeczkę. Uczelnia organizuje wiele warsztatów i konferencji naukowych z wcześniejszymi zapisami lub wstępem wolnym. Po zakończeniu kierunku łatwo o pracę na uczelni, bądź za granicą, raczej trudno o perspektywy w komercyjnych firmach w Polsce.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

W zależności od wykładowcy/asystenta różny jest stosunek, jedni są bardzo oficjalni, drudzy starają się skracać dystans wobec studentów. W miarę trwania studiów coraz bardziej można odczuć lekką rywalizację, jednak nie wprowadza to negatywnej atmosfery.

Jak jest z mieszkaniem?

Im bliżej centrum, a uczelnia znajduje się właśnie całkiem blisko niego tym ceny wzrastają, kawałek dalej można wynająć pokój 1-osobowy w cenie ok 500 zł w dosyć dobrym standardzie, za pokój 1-osobowy najbliżej uczelni ceny dochodzą do 800 zł za miesiąc.

Życie w mieście

Komunikacja miejsca działa bardzo sprawnie, dojazd do budynków uczelni znajdujących się dalej od siebie jest w pełni zapewniony, a autobusy jeżdżą często. Sam Lublin w kwestii rozrywek i spędzania wolnego czasu nie oferuje zbyt wiele, jednak można zauważyć tendencję do pojawiania się lokali skierowanych na osoby młode.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Osobiście, nie żałuję wyboru kierunku, jednak chciałbym go zmienić, ponieważ niekoniecznie odpowiada mi rodzaj pracy jaki bym wykonywał po zakończeniu studiów, jeżeli ktoś spełniałby się w pracy laboratorium klinicznym czy też analitycznym lub w koncernie farmaceutycznym to jak najbardziej polecam ten kierunek studiów.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta VI roku studiów stacjonarnych

0

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok to “survival”, ilość nauki można mniej więcej zobrazować tym, że materiał na maturę to jedno kolokwium z anatomii; obecnie studenci mają skrócony program na 5 lat ale to wcale nie oznacza, że jest mniej wymagań; jak przetrwasz psychicznie pierwszy rok to skończysz studia. Na medycynę najtrudniej jest się dostać a potem zaadaptować do nowego trybu życia.
Czasu wolnego pozostaje niewiele, ale warto znaleźć sobie jakąś “odskocznię” np sekcja w AZS lub chór uczelniany.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Dostęp do biblioteki oraz jej zasoby są całkiem dobre, większość wymaganych pozycji można wypożyczyć po odpowiednio wczesnym zarezerwowaniu. Poziom zajęć jest bardzo zróżnicowany. Dużo zależy od przypisanego asystenta. Im wyższy rok tym mniejsze zainteresowanie studentem.
Działalność kół naukowych skupia się na pisaniu różnych prac. Jeśli ktoś jest zainteresowany, wystarczy zapytać na Katedrze kto jest odpowiedzialny za działalność koła i zgłosić się bezpośrednio do niego.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera między studentami oczywiści zależy od osób z którymi trafi się na rok, ale generalnie nie odczuwa się jakiegoś wielkiego pościgu za karierą i osiągnięciami.
Wykładowcy i asystenci są bardzo zróżnicowani (zapewne jak wszędzie). Według mnie, ogólną atmosferę można ocenić pozytywnie.
Warto zaznaczyć, że wymiana materiałów oraz informacji między poszczególnymi rocznikami odbywa się swobodnie. Nie ma problemów z “zaczerpnięciem języka”.

Jak jest z mieszkaniem?

Dużą zaletą jest bliskie rozmieszczenie wszystkich budynków uczelni. Z akademików najdalej jest ok 20-25 minut marszu do najdalszego budynku. Reszta znajduje się w odległości 5-10 minut. W okolicy uczelni jest kilka osiedli mieszkaniowych, tak więc ze znalezieniem lokalu także nie ma większych problemów.
Ceny akademików: od 320 zł za pokój 3 osobowy do 460 zł za pokój 1os. Po sąsiedzku znajdują się również akademiki prywatne : ok 450-550 zł + opłaty za prąd i wodę.
W akademikach jest raczej spokojnie, ale są “sektory” bardziej rozrywkowe. Życie w akademiku jest warte polecenia dla ludzi lubiących zawierać nowe znajomości :) zawsze tez można znaleźć kolegów służących porada :)

Strony