Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 43

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Tempo nauki w miarę roku się rozkręca, ale nie jest też jakieś zawrotne. I rok to przyzwyczajenie się do nowego sposobu nauki. Najwięcej na naukę poświęcałem na początku 2 semestru, ponieważ weszło dużo nowych przedmiotów, które na szczęście szybko się skończyły oraz koniec 2 semestru z powodu wielu zaliczeń. Z książek raczej się nie korzysta, uczymy się z notatek z poprzednich lat.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Z poziomem zajęć jest różnie, na zapychaczach panuje doktryna "czy się stoi, czy się leży, zaliczenie się należy". Na przedmiotach ogólnolekarskich uczymy się na kolokwia i egzaminy. Natomiast zajęcia stomatologiczne to nauka na wszystkie zajęcia. Najwięcej nauki wymagały nauczanie przedkliniczne i periodontologia, na wszystkich zajęciach była odpytka + ewentualnie poprawki jak ktoś nie zaliczył. Asystenci od tych przedmiotów byli bardzo mili, pomocni i kompetentni. Największą zaletą uczelni jest prężnie działający PTSS, który daje dużo możliwości rozwoju jak np. wyjazdy na konferencje, udział w akcjach profilaktycznych.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jest super, dobry przekaz leci i niech się trzyma cała stoma. Większość asystentów bardzo spoko, uczelnia jest prostudencka. Nie ma problemu z przekładaniem zaliczeń/kolokwiów/egzaminów. Wyścigu szczurów na I roku nie było, podobno zaczyna się na ostatnich latach.

Jak jest z mieszkaniem?

Całkiem tanio, mieszkanie 40m w centrum wychodzi do 2 000 zł.

Życie w mieście

Słabo, po pierwszym semestrze puby nam się skończyły i co piątek chodziliśmy do tego samego. Nie ma co ukrywać, to nie jest imprezowe miasto. Pałac jest przepiękny <3

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Gdybym miał jeszcze raz wybierać uczelnię, wybrałbym UMB. Asystenci są super, zawsze pomagają. Dużą zaletą jest duży wpływ studentów na kierunek poprzez PTSS (konferencje, akcje profilaktyczny, możliwe ze jakieś szkolenia też były). Na I roku raczej mało kto odpada, bardziej rezygnują osoby, którym kierunek nie odpowiada. Mamy super wyposażone centrum symulacji medycznych.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta VI roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwsze trzy lata są znacznie bardziej wymagające niż lata 4-6.
Niektóre zakłady teoretyczne (np. farmakologia) robią złośliwie pod górkę i tak żeby nie dało się dobrze przygotować do egzaminu.
Największym wyzwaniem jest odpowiednie dobranie materiału do nauki, bo większość zakładów nie korzysta z sugerowanych w sylabusach podręczników.
Zdecydowanie leży także kwestia organizacji zajęć przez dziekanat.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia wręcz zatrzymuje jakikolwiek rozwój studentom blokując wyjazdy na praktyki zagraniczne, Erasmusy oraz nie zwracanie kosztów za wyjazdy na konferencje. Chyba że jesteś z rodziny władz, wtedy dostaniesz grant :)

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

To mocno zależy od jednostki organizującej zajęcia. Anatomia jest bardzo przyjemna mimo ogromu nauki, a farmakologia jest absurdalnie ciężka tylko przez to że profesor uważa że "nie ma dobrego podręcznika do farmakologii" i w zasadzie nie da się do niej nauczyć.
Częste są przypadki nepotyzmu, załatwiania zaliczeń "po znajomości", mobbingu z którym uczelnia nie robi absolutnie nic.
Zdarza się że odpowiedzi do egzaminów wyciekają do wybranych osób.
Działania władz wręcz utrudniają naukę do LEKu a nie ją ułatwiają.
Od wielu lat na wydziale lekarskim UMB nie istnieje sesja, więc egzaminy są po prostu w trakcie zajęć. A to z powodu takiego, że czasu starcza na sesję english division.
W skrócie to dla władz uczelni student to najgorszy śmieć.

Jak jest z mieszkaniem?

Są dwa akademiki - jest w nich relatywnie sporo miejsca, są bardzo blisko kampusu i są relatywnie tanie.
Mieszkania też są często tańsze niż na zachodzie Polski.

Życie w mieście

Komunikacja miejska w Białymstoku jest totalnie beznadziejna. Większość zajęć jednak ma miejsce w centrum miasta i blisko siebie.
Na niektóre zajęcia kliniczne trzeba dojeżdżać do szpitala zakaźnego, ale można to zrobić w ok. pół godziny autobusem.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Osobiście nie podjąłbym drugi raz wyboru UMB. Ale nie wiem czy na innych uczelniach jest lepiej.
Przede wszystkim należy się zastanowić czy zawód ten jest wart tylu wyrzeczeń.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta IV roku studiów niestacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki na I roku jest sporo w porównaniu do liceum. Uczelnia dostaje teraz sporo miejsc przez co napędza wyścig szczurów na niższych rocznikach (szczególnie na pierwszym roku). Kolejne lata do 3 roku włącznie nie wyglądają dużo lepiej. Dopiero od 4 w górę jest przyjemniej.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Zajęcia na rocznikach 1 - 3 to głównie zakuwanie, według mnie najciężej jest na 3 roku (przez dwa "specyficzne" zakłady patofizjologii i farmakologii). Niestety to zakuwanie zabija w studentach chęć zrozumienia poszczególnych mechanizmów, interakcji czy nawet chęci zapamiętania podstaw z tych roczników - przez co wychodzą kwiatki na rocznikach wyżej (np. nieznajomość podstawowych leków). Mam nadzieję, że przyszłe roczniki będą miały lepiej, ale na razie się na to nie zapowiada.
Biblioteka fajnie zaopatrzona, ale niektóre pozycje trzeba rezerwować ze sporym wyprzedzeniem (dużo pozycji jest online, więc biedy nie ma jak nie uda się wypożyczyć).
Kół naukowych jest mnóstwo, dla każdego się coś znajdzie (najczęściej wystarczą tylko chęci).

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Na 1 roku z tego co wiem trochę się pozmieniało, nasilił się wyścig szczurów, uczelnia robi "selekcję" przez zbyt dużą ilość studentów, co nie wpływa dobrze na ludzi. Histologia i anatomia to teraz kosmos (pozmieniane regulaminy, problem z wszystkim). Na 2 roku jest bardzo dużo przedmiotów, ale jeśli ktoś w miarę przysiądzie i dobrze zaplanuje sobie czas, myślę, że na spokojnie da radę :). Trzeci rok to spore wyzwanie i życzę wszystkim powodzenia. Osobiście wspominam go jako ciągłą walkę ze zmęczeniem i stresem (na szczęście zdany bez warunków, ale po 3 zawsze kilkanaście jest). Trzeci rok jest mocno absorbujący, są kliniki, zajęcia na uniwerku + wykłady, co przekłada się na stosunkowo małą ilość wolnego czasu. Na 4 roku są praktycznie same kliniki i tu dużo zależy od asystenta (są asystenci bardzo fajni i wymagający rzeczy ważnych, a są tacy co będą wymagać nie wiadomo ile).

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny pokoju w pobliżu (15 minut piechotą do USK) to koszt od 700 do 1000 zł.

Życie w mieście

Komunikacja miejska jest spoko, a na większość zajęć można dojść piechotą (budynki są blisko siebie). Jedynie do szpitala zakaźnego trzeba dojeżdżać autobusem/ autem.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Ja nie żałuję pójścia na UMB, ale nie jestem również z niej dumna. Jest wiele rzeczy do poprawy i mam nadzieję, że dziekanat postanowi z niektórymi rzeczami coś zrobić.
Fajnie by było gdyby harmonogram na stronie uczelni pokrywał się z klinikami (tak dla przykładu).

Farmacja, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na 1 roku nauki jest sporo, zwłaszcza jak wejdą już wszystkie przedmioty.
Chemia ogólna, chemia analityczna - Moim zdaniem zakład jest najcięższy do przebrnięcia, co nie znaczy, że zły. Pani profesor nie daje sobie w kaszę dmuchać, jednak jeśli ktoś się uczy, to nie będzie miał problemu. Co do asystentów jest bardzo różnie; można trafić super, a można trafić już nie do końca fajnie i trzeba się strać bardziej niż zwykle. Na koniec anala jest zaliczenie, stresogenne, ale z tego co wiem to każdy ostatecznie zdał.
Biologia i Botanika - jeden z najlepszych zakładów, pro studenckie asystentki, z Panią profesor też z łatwością można ustalić wiele rzeczy. Inicjatywy studentów są realizowane, jeśli odpowiednio się uzasadni. Biologa była łatwiejsza, w naukę botaniki było trzeba włożyć sporo wysiłku, ale nie jest to materiał nie do ogarnięcia.
Łacina - osobiście mój ulubiony przedmiot, prowadząca niezwykle pro studencka i wyrozumiała, nie było głupich pytań.
Biofizyka - Przyjemny zakład, czasami podczas zajęć zdarzały się kąśliwe uwagi i porównania typu "student - małpeczka", aczkolwiek całe ćwiczenia i tak były utrzymane w miłej atmosferze i dobrze je wspominam.
Angielski - nie należał do moich ulubionych przedmiotów, pod koniec roku były zaliczenia-niespodzianki, przez co ostatni miesiąc zajęć był oparty na pielgrzymkach większości roku i zaliczania ustnie wielu tematów. Zaliczenia tylko ustne. Prowadząca ze względu na swoją charyzmę nie każdemu przypadła do gustu.
Reszta przedmiotów raczej mało absorbująca, do ogarnięcia w jeden wieczór ;) Co do ilości zajęć bywa różnie, czasami są dni wolne, czasami jedne zajęcia, a innym razem 8-20 :P

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uważam uczelnię za dobry wybór. Kompetentni prowadzący i asystenci. Jeśli chodzi i koła naukowe i PTSF to niestety nie funkcjonowało to zbyt prężnie, ale wiadomo - każdy rok jest inny. Jak jest się zainteresowanym i chętnym, to można robić ciekawe rzeczy :)

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Uważam, że atmosfera jest naprawdę bardzo dobra, rozmawiając ze studentami farmacji z innych miast cieszę się, że wybrałam UMB. Wykłady czasami ciężkie do przebrnięcia, ale mimo wszystko warto na nich być. Z teorii są obowiązkowe, ale w praktyce różnie bywa- wykładowcy potrafią się odegrać za małą frekwencję, więc osobiście polecałabym chodzić.

Jak jest z mieszkaniem?

Jeśli chodzi o akademik ceny za pokój 1 osobowy wahają się między 520 a 1050, 2-3-osobowe 300-420. Rynek mieszkań specyficzny, bardzo duży rozstrzał - 700-1400

Życie w mieście

Ogólnie uważam, że jak ktoś chce imprezować to coś dla siebie znajdzie - są kluby, bary, restauracje, kawiarnie, kina, teatr, filharmonia. Są też obiekty sportowe, rekreacyjne, ładne parki, lasy, tor samochodowy i wiele innych. Jest też zoo, które pewnie będziecie odwiedzać na wf :) Może nie jest to imprezowe centrum Polski, ale jak dla mnie jest wystarczająco.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Kierunek i uczelnie polecam. Nauki jest dużo, jak na każdym kierunku medycznym. Na pierwszych 2 latach jest niestety mało przedmiotów stricte farmaceutycznych, ale są ciekawe i fajnie prowadzone. Uczelnia jest nastawiona na studenta, a nie okrajanie kierunku ;) Mimo wszystko da się zdać wszystko w 1 terminach albo mieć zerówki bądź zwolnienia z egzaminu. Ważne jest żeby mieć jakieś oderwanie i nie zatracać się w nauce i narzekaniu jak jest źle i ciężko- nikt nie mówił, że życie będzie proste. Tym bardziej na studiach medycznych.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta IV roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Dużo nauki w porównaniu z liceum, ale jest to do ogarnięcia.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Dla ludzi bez znajomości nie ma na tej uczelni możliwości rozwoju.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Asystenci maja na późniejszych latach w miarę dobre podejście. Kierownicy klinik i władze wydziału są jednak złośliwe. Bagatelizują sprawy mobbingu na uczelni. Jeśli zdarzy ci się mieć nieobecność z powodu COVID - masz warunek i nikogo to nie interesuje.

Jak jest z mieszkaniem?

Akademiki są z tego co słyszałem w miarę fajne i całkiem tanie. Kawalerka w okolicach szpitala to koszt około 1300 zł, pokój ok. 800 zł. Rynek nieruchomości w Białym jest bardzo specyficzny i ceny potrafią być astronomiczne (drożej niż w Gdańsku lub Krakowie).

Życie w mieście

Miasto to duża wieś. Nic się nie dzieje, jest gdzie wyjść, ale w porównaniu z miastami na zachodzie Polski Białystok to porażka.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Jest to prawdopodobnie jeden z gorzej zarządzanych kierunków lekarskich w Polsce.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Organizacja leży, ważne informacje przekazywane są studentom w ostatniej chwili, egzaminy odwoływane na 2h przed przez wychodzące w ostatniej chwili rozporządzenia rektora, liczne grupy na anacie, gdzie część osób siedziała na korytarzach, bo nie starczyło im sali, ostatnie akcje z donosicielstwem na I roku, uwalanie ludzi na farmie dla zasady, można wymieniać bez końca.
Na zmianę sytuacji na umb oczywiście duży wpływ też miała pandemia i nauczanie zdalne, i jej całkowity brak przygotowania do sytuacji, w tamtym roku od marca, od zamknięcia uczelni, do maja byliśmy pozostawieni sami sobie, bez kontaktu z zakładami. Na zasadzie a uczcie się sobie sami. Mimo że mieli 3 miesiące na ogarnięcie systemu, który pozwoliłby nam skończyć rok zdalnie, sesja letnia to była jakaś porażka z platformą w wersji DEMO . Pisząc egzaminy modliliśmy się żeby wg w nie wejść i żeby nas nie wywaliło po drodze, a nie żeby zdać. W tym roku natomiast w sesji zimowej odwołali nam egzamin z parazytologii na 2h przed ustaloną godziną, bo wyszło nowe rozporządzenie rektora na temat sesji, mimo że data egzaminu znana była miesiąc wcześniej.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Część wykładowców spoko, a reszta to całkowite przeciwieństwo. Kontakt z zakładem patomorfologii to nieśmieszny żart. Wielokrotnie byliśmy ignorowani i olewani przez kierownika, wiele było sytuacji, kiedy umawiając się z nim na dany dzień na zaliczenie, okazało się że zaliczenia nie będzie, bo jest za miastem albo zwyczajnie nie ma czasu wstawić. Szkoda tylko że dowiadywaliśmy się tego po czasie... Cotygodniowe zaliczenia, kolejny cyrk, nigdy nie wiesz ile czasu i pytań się spodziewać, czasami było 10 min i 10 pytań z 1 prawidłową odpowiedzią, a czasami 4 minuty i 10 pytań z kilkoma prawidłowymi.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Zakłady postanowiły chyba bić rekordy w uwalaniu studentów, zdawalność egzaminu z biofizyki na I roku po I terminie to było 6,5%. Podobnie sprawa wyglądała z fizjologii na II roku po I kolokwium oraz z farmakologii na III roku. I rok II terminy egzaminów ma całe wakacje, z histo były 30.07, z anatomii pod koniec sierpnia. Rozwijając jeszcze temat robienia praktyk, w tym roku bardzo namieszali kiedy na kilka dni przed przerwą międzysemestralną zabronili je robić w tym terminie, gdzie większość ludzi miała już podpisane porozumienia. Po czym miesiąc później zmienili zdanie i jednak zgodzili się robić praktyki w trakcie roku, choć wcześniej pozwalali tylko w wakacje.
Nie nazwałabym już tej uczelni prostudencką.....

Jak jest z mieszkaniem?

Z akademikiem bywa różnie, albo jest bardzo dobrze albo bardzo źle. Kolega, który tam mieszka, opowiadał historie o biegającej po korytarzu myszy.

Życie w mieście

Miasto spokojne, czasami tylko coś się dzieje.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Zero info ze strony uczelni jak będzie wyglądał następny rok, czy tak jak tamten 1 i 2 rok całkowicie zdalnie, czy może jednak hybrydowo? Tego dowiemy się może na kilka dni przed październikiem, a może i 1 października...

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

3

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym roku było dosyć sporo nauki, szczególnie nauki na pamięć - nie tylko z przedmiotów, które jako pierwsze przychodzą na myśl, jak anatomia czy histologia, ale też np. biochemia: to dosłowne wkuwanie kolejnych akapitów tekstu podręcznika i różnych cyklów przemian (np. cykl Krebsa/glikoliza/glukoneogeneza itd. - wzory strukturalne wszystkich kolejnych związków+katalizatory+enzymy). Nie wiem jakie to ma odniesienie do praktyki w pracy lekarza. Być może za mało jeszcze wiem :p Na histologii "starą,dobrą" metodą sprzed lat, przerysowywaliśmy zdjęcia preparatów do zeszytu, niejednokrotnie kłócąc się z prowadzącymi o np. odcień różowego. Nie taki i już - ciach, rysuj od nowa, albo nie zaliczę.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Biblioteka jest dosyć mała i żeby dostać najpopularniejsze podręczniki, polecane przez wykładowców, trzeba rezerwować je ze znacznym wyprzedzeniem, albo kupić własne.
Kół naukowych jest sporo, niektóre działają bez zarzutu, inne są "ekskluzywne" i trzeba mieć plecy, żeby tam się wkręcić. Powodem jest prawdopodobnie to, że osoby tam uczęszczające trafiły na "żyłkę złota" np. w postaci możliwości pisania prac pod okiem zaangażowanych opiekunów i pilnie strzegą własnych interesów.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jeśli chodzi o atmosferę, jest naprawdę bardzo różnie. Niektóre roczniki są zgrane, wśród innych panuje donosicielstwo (jak np. znany już w internecie donos jednego ze studentów 1. roku, zrozpaczonego, że on się uczy i nie ma 5, a ludzie którzy ściągają na zajęciach online mają 5. No jak tu żyć?! 😅). Generalnie prowadzący są w porządku, ale wcale nie rzadko zdarzają się "kwiatki". Najbardziej przykre jest to, że w razie konfliktów roczników z kierownikami zakładów lub odpowiedzialnymi za dydaktykę, studenci są raczej skazani na porażkę, podkulenie ogona i podporządkowanie się. Szczytem tego co robią osoby, które z założenia powinny pomagać w rozwiązywaniu konfliktów na linii studenci-prowadzący, jest wysłuchanie studentów i pokiwanie głową. Nieciekawie w sensie atmosfery na zajęciach jest na histologii na 1. roku - panuje chaos, nawet prowadzący nie są czasem w stanie wyjaśnić co autor miał na myśli układając kolokwium/egzamin. Podobnie na farmakologii, której zasady zaliczenia czy nawet poprawność odpowiedzi zmieniają się w czasie kilku dni. Oczywiście "góra" udaje, że tego nie widzi. A przynajmniej nie reaguje.
Warte uwagi są też praktyki wakacyjne - z roku na rok przybywa coraz więcej nielogicznych zasad, niezbędnych do zaliczenia praktyk.

Jak jest z mieszkaniem?

Mieszkanie w akademiku w jednoosobowym pokoju w segmencie dwupokojowym (w drugim pokoju może mieszkać jedna lub dwie osoby - loteria) to koszt 600 zł. Pokój w najbliższej okolicy uczelni można znaleźć za 550 (trzeba mieć szczęście) - 800 zł.

Życie w mieście

Białystok jest generalnie mały, mając rower nie trzeba martwić się o dojazdy, o przejazdówkę czy samochód. Pod uczelnią ciężko zaparkować, szczególnie za darmo, dlatego przy dłuższym dystansie chyba lepiej liczyć na mpk.
Miasto jest czyste, zielone, ale trochę martwe w sensie życia towarzyskiego. Białostoczanie chodzą spać z kurami, szczególnie w sezonie jesienno-zimowym. Nawet przed pandemią ciężko było znaleźć pub, który w dni powszednie byłby czynny po 23, a w weekend po 2 w nocy.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Mam mieszane uczucia. Na początku podobało mi się bardzo, ale z czasem - coraz mniej (po III roku ręce mi opadły) . Na pewnym etapie życia irytuje po prostu fakt, że prowadzący "droczą się" i "chcą pokazać kto tu rządzi".

Pielęgniarstwo, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Na pierwszym roku jest najwięcej przedmiotów teoretycznych. Na każdy semestr przypada jeden przedmiot, z którego najprawdopodobniej będziesz mieć poprawkę: jest to anatomia ,a w semestrze letnim fizjologia. Wiedza jest przekazywana w bardzo skrócony sposób, a wykładowcy często wymagają więcej niż sami uczą. Zazwyczaj jeden dzień w tygodniu spędzaliśmy od rana do wieczora na sali wykładowej na wydziale, a w resztę dni potrafiliśmy mieć 2-3 zajęcia. Przy odpowiednim skupieniu nie będziesz musiał/a poświęcać dodatkowego czasu na naukę (wyjątkiem są podstawy pielęgniarstwa ćw. na które musisz przychodzić przygotowany samodzielnie co jest sprawdzane wejściówkami, a dopiero potem wiedzę przekazuje asystent). Z pewnością jest czas na życie towarzyskie, niektórym udaje się pogodzić studia z pracą. Na pierwszym roku masz szkolenie biblioteczne po którym idziecie do biblioteki i Pani wręcza wam cały zbiór książek na przyszły semestr, oczywiście o ile jesteś na początku kolejki , bo często nie starczy każdego podręcznika dla grupy prawie 150 osób. Po całym roku teorii macie zajęcia w szpitalu, i od 2 roku się to utrzymuje na przemian z przedmiotami kierunkowymi: neurologia , interna , chirurgia, pediatria itd. Przez 2 lata poznajemy jak najwięcej oddziałów szpitalnych i zyskujemy szeroki zakres wiedzy. Co roku też jest kilkaset godzin praktyk zawodowych do zrobienia w wakacje, najwięcej po 2 roku. Na 3 roku jest niewiele przedmiotów i masz sporo czasu by skupić się na pisaniu pracy licencjackiej i robieniu praktyk wakacyjnych ( na 3 roku trzeba je zrobić przed egzaminami końcowymi, na co mamy dużo czasu w semestrze letnim- zajęcia kończą się około kwietnia). Na koniec czeka Cię egzamin dyplomowy: część teoretyczna, praktyczna i obrona pracy dyplomowej.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Każdy prowadzi zajęcia po swojemu, więc na pewno coś Ci się spodoba, ale jest też pewne, że niektórych wykładowców będziesz nie znosić. Raczej nie chodziłam do biblioteki uczelni, prędzej korzystałam ze zbioru wirtualnego , co jest bardziej wygodne. Co do kół naukowych itd. jest ich dość sporo, do tego dochodzi możliwość czynnego udziału w organizacjach studenckich: klub studenckie, radiowęzeł, chór, klub sportowy czy inne koła zainteresowań. Po zakończeniu studiów 1 stopnia możesz iść do pracy i jednocześnie studiować magisterkę. Możliwości rozwoju jest bardzo dużo, możesz pracować w szpitalu, w prywatnej klinice, w poradni POZ, na statkach wycieczkowych , w szkołach, w stacji krwiodawstwa lub założyć własną działalność i np. jeździć do domu pacjentów. Tytuł mgr piel daje Ci też możliwość kariery wojskowej czy rozpoczęcia szkoły psychoterapii. Nie musisz pracować fizycznie jak robotnik i dostawać marne grosze.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Przez dużą ilość osób na roku tworzą się mniejsze grupki, wtedy często nie ma przepływu informacji, notatek czy innych form pomocy między wszystkimi studentami tylko w wąskim gronie. Wykładowcy mają różne podejście. Niektórzy traktują nas jak przyszłych kolegów w pracy, inni jako kogoś kim można pomiatać i pokazywać kto tu rządzi. Co ciekawe im wyższy tytuł naukowy tym fajniejsi ludzie, oczywiście z wyjątkami ;)

Jak jest z mieszkaniem?

Cena wynajmu pokoju w centrum obok kompleksu uczelniano-szpitalnego to ok 650 zł. Cena za akademik to 350-600 zł bez dodatkowych opłat.

Życie w mieście

Na zajęcia w większości można chodzić pieszo, droga to maks 15 min między budynkami uczelni. Czasami trzeba pokrążyć po mieście kiedy ma się praktyki w różnych placówkach ochrony zdrowia poza szpitalami uniwersyteckimi, ale da się wszędzie dojechać komunikacją miejską.

Farmacja, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest mnóstwo, co gorsza z tak zwanych gównoprzedmiotów. Nigdy później z tej wiedzy nie skorzystasz...
Czasu własnego prawie brak. Liceum wyda się dla Ciebie śmieszną sprawą w porównaniu do tego wspaniałego Uniwersytetu ;). Co prawda studia zdalne jak się okazuje wymagają większego nakładu pracy, a wykładowcy zachowują się jakby pandemia była winą studentów.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Generalnie możliwości są, ale na pewno nie w Polsce. Polecam zacząć uczyć się języka... Tutaj to raczej śmieszne możliwości.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Jeśli chodzi o wykładowców traktują Cię jak śmiecia, najlepiej to jakbyś nie istniał, jesteś chory? Trudno, koło dupy im to lata. Zdarzają się świetni asystenci, ale ich jest garstka. Jedna przemiła pani magister, która gnębi kobiety całe zajęcia i wyzywa oraz rzuca przedmiotami. Poczuj się jak w raju <3

Jak jest z mieszkaniem?

Pokój 700 zł, mieszkanie 1300 zł, dwupokojowe to już 1700 zł, akademik 600 zł.

Życie w mieście

NIC TU NIE MA

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Generalnie, polecam się zaopatrzyć w dobrego psychologa.

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta I roku studiów niestacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Zdecydowanie więcej nauki, 1 rok jest raczej ciężki - dużo przedmiotów i dużo rzeczy do nauki, ale tak właśnie wyglada studiowanie lekdentu :) mamy więcej rzeczy do ogarnięcia w krótszym czasie niż lekarski, ale daje się jakoś radę.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Bardzo duże, na pierwszym roku mamy nauczanie przedkliniczne, jako jedyna uczelnia w Polsce, w nowoczesnym CSM, które jest super wyposażone - jak prawdziwy gabinet stomatologiczny! Biblioteka mieści się w pałacu branickich, jest bardzo dobrze wyposażona praktycznie wszystko można w niej znaleźć + jest możliwość czytania książek online, wiem, ze zakład protetyki dysponuje CAD/CAM’em, który nie wszystkie uczelnie w Polsce mają, na pewno jest to uczelnia, która jest ukierunkowana na ukształtowanie bardzo dobrego lekarza-dentysty co w sumie można wywnioskować po tym, że najwiecej wymagają właśnie z przedmiotów typowo stomatologicznych, te okołomedyczne nie są aż tak bardzo ,,ciśnięte”.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Szczerze powiem, ze ogólnie wykładowcy i asystenci super - pani docent, która prowadzi nauczanie przedkliniczne to cudowna kobieta z dużą cierpliwością, która zawsze pomaga nam gdy wiercimy w zebach czy robimy endo. Raczej wszyscy są ludzcy i dobrze nastawieni do studenta, tak samo ogromną sympatią darze asystentów z histologii i z anatomii - super ludzie, bardzo uprzejmi, którzy chcą nauczyć i wytłumaczyć!

Jak jest z mieszkaniem?

Bardzo tanie mieszkania - fajny pokój można już mieć od 500-600 zł mieszkania też tanie w dobrym stanie, akademik wiem, ze niedrogi i w miarę okej.

Życie w mieście

Ogólnie Białystok jest zielony, dużo tu dobrych restauracji i barów - minusem jednak w mojej ocenie jest to, ze są jedynie autobusy. Białystok to duże miasto, a UMB też ma własny klub studencki - Herkulesy gdzie często są chwalone imprezy.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Ogólnie polecam UMB i lekdent tutaj - szczególnie myśle, że jest to kierunek dedykowany osobom, które albo są mega nastawione na to aby uczyć się tylko przedmiotów typowo zawodowych albo osób, które nie są do końca przekonane czy lekdent jest dla nich, bo na zajęciach przedklinicznych wiercąc w zebach czy wykonując leczenie kanałowe czy skaling można ocenić czy się czuje w tym dobrze czy nie, a po pierwszym roku rzucić nie jest tak szkoda jak po 2 roku :)
Ja natomiast przenoszę się z Białegostoku dlatego, ze mam bardzo daleko do domu, a jednak jestem typem osoby, dla której odległość gra dużą rolę, jednak tę uczelnię będę wspominać bardzo dobrze!

Strony