Opinie o uczelniach

Stale poszerzana baza opinii o kierunkach studiów i uczelniach z całej Polski. Znajdziecie tu m.in. opinie z uczelni medycznych, technicznych i humanistycznych.
Baza zawiera subiektywne, anonimowe opinie. Jeżeli nie zgadzasz się z opinią na temat swojej uczelni - napisz własną.

Znalezionych opinii - 1523

Kierunek lekarsko-dentystyczny, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB) - opinia studenta I roku studiów niestacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Zdecydowanie więcej nauki, 1 rok jest raczej ciężki - dużo przedmiotów i dużo rzeczy do nauki, ale tak właśnie wyglada studiowanie lekdentu :) mamy więcej rzeczy do ogarnięcia w krótszym czasie niż lekarski, ale daje się jakoś radę.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Bardzo duże, na pierwszym roku mamy nauczanie przedkliniczne, jako jedyna uczelnia w Polsce, w nowoczesnym CSM, które jest super wyposażone - jak prawdziwy gabinet stomatologiczny! Biblioteka mieści się w pałacu branickich, jest bardzo dobrze wyposażona praktycznie wszystko można w niej znaleźć + jest możliwość czytania książek online, wiem, ze zakład protetyki dysponuje CAD/CAM’em, który nie wszystkie uczelnie w Polsce mają, na pewno jest to uczelnia, która jest ukierunkowana na ukształtowanie bardzo dobrego lekarza-dentysty co w sumie można wywnioskować po tym, że najwiecej wymagają właśnie z przedmiotów typowo stomatologicznych, te okołomedyczne nie są aż tak bardzo ,,ciśnięte”.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Szczerze powiem, ze ogólnie wykładowcy i asystenci super - pani docent, która prowadzi nauczanie przedkliniczne to cudowna kobieta z dużą cierpliwością, która zawsze pomaga nam gdy wiercimy w zebach czy robimy endo. Raczej wszyscy są ludzcy i dobrze nastawieni do studenta, tak samo ogromną sympatią darze asystentów z histologii i z anatomii - super ludzie, bardzo uprzejmi, którzy chcą nauczyć i wytłumaczyć!

Jak jest z mieszkaniem?

Bardzo tanie mieszkania - fajny pokój można już mieć od 500-600 zł mieszkania też tanie w dobrym stanie, akademik wiem, ze niedrogi i w miarę okej.

Życie w mieście

Ogólnie Białystok jest zielony, dużo tu dobrych restauracji i barów - minusem jednak w mojej ocenie jest to, ze są jedynie autobusy. Białystok to duże miasto, a UMB też ma własny klub studencki - Herkulesy gdzie często są chwalone imprezy.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Ogólnie polecam UMB i lekdent tutaj - szczególnie myśle, że jest to kierunek dedykowany osobom, które albo są mega nastawione na to aby uczyć się tylko przedmiotów typowo zawodowych albo osób, które nie są do końca przekonane czy lekdent jest dla nich, bo na zajęciach przedklinicznych wiercąc w zebach czy wykonując leczenie kanałowe czy skaling można ocenić czy się czuje w tym dobrze czy nie, a po pierwszym roku rzucić nie jest tak szkoda jak po 2 roku :)
Ja natomiast przenoszę się z Białegostoku dlatego, ze mam bardzo daleko do domu, a jednak jestem typem osoby, dla której odległość gra dużą rolę, jednak tę uczelnię będę wspominać bardzo dobrze!

Kierunek lekarski, Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego - opinia studenta III roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest naprawdę duuuużo, zwłaszcza anatomia ale skokiem na głęboką wodę była też dla mnie embriologia (świetnie prowadzona więc wiadomo czego się uczyć). Katedra w większości UJ-towska więc trzymają poziom. Pewnie się powtórzę ale jeśli ktoś myśli że na Fryczu zapłaci i zda to się grubo myli, mam wielu znajomych na różnych uczelniach medycznych w Polsce i często odnoszę wrażenia że od Nas wymaga się trochę więcej (moja subiektywna ocena). Wracając do poprzedniej myśli, to ze 100 osób na początku zostało teraz 80....... więc łatwo nie jest a czytając jedną z opinii kolegi który po prostu nie zdał i go wyrzucili a teraz sieje ferment na różnych portalach jak to tragicznie i wgl. jest potwierdzeniem na to że trzeba się uczyć systematycznie albo auf wiedersehen.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Będąc na 3 roku poczułem prawdziwą medycynę, wyjazdy do świetnych ośrodków gdzie można póżniej np. w ramach koła z kardiologii być aktywnym uczestnikiem zabiegów/operacji dają spory zastrzyk motywacji do dalszej nauki. Myśle że każdy znajdzie coś dla siebie, od zeszłego roku naprawdę prężnie działa u nas IFMSA. Mnóstwo webinarów, konferencji i spotkań o szerokiej tematyce tj. poznaj swoją specjalizację itp. Sam należę do koła symulacji medycznej a obecnie przygotowujemy się do zawodów ogólnopolskich.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Atmosfera jest przyjazna, cały kampus w jednym miejscu, nowo oddany budynek D dla kierunku lekarskiego, centrum symulacji medycznej, nowe laboratoria, nowo powstałe prosektorium z wyciągiem (mój rocznik chodził jeszcze na zajęcia na uj bo nie mieliśmy jeszcze na kim się uczyć xd). Co do podejścia wykładowców to większości zależy od twojej postawy, jeśli podpadniesz to kicha, sporo osób ma np warunek z genetyki.

Jak jest z mieszkaniem?

Do wyboru do kolory zwłaszcza teraz. Przedział cenowy ogromny ale jak to w dużym mieście im bliżej centrum tym drożej.

Życie w mieście

Nie mogę się doczekać kiedy miasto znów "ożyje".

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Nie żałuje ani trochę że wybrałem ten kierunek, choć na początku studiów miałem trochę kompleks że to prywatna uczelnia i że ludzie będą mnie jakoś oceniać. natomiast po 3 latach tutaj to podejście się zmieniło. Będąc na zajęciach klinicznych często słyszałem motywujące pochwały za wiedzę i podejście to tematu (uczelnia mocny nacisk kładzie na kontakt z pacjentem, rzadkość na innych tego typu kierunkach. W semestrze zimowym mieliśmy także standaryzowany egzamin umiejętności praktycznych OSCE). Zdarzają się jakieś małe "patologie" typu dziekanat i np. problemy z dogadaniem formy egzaminu ale nigdzie nie jest idealnie (choć teraz kadra w dziekanacie się zmieniła i póki co nie mogę narzekać, obym nie zapeszył xd).

Farmacja, Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego (CM UJ) - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok jest ok w porównaniu do tego co się dzieje potem, bo z każdym kolejnym rokiem jest coraz więcej nauki i mniej życia.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Żadne. Pensja po tych studiach 3500zł na rękę. Na studiach tak psychicznie wykończą ze masz już dość.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Mam znajomych na innych uczelniach jeśli chodzi o farmacje i są bardzo zadowolone. Kraków jest najgorszy. Niemniej jednak miałam fajna grupę i wspieraliśmy się wzajemnie chociaż na początku czuć było rywalizację.

Jak jest z mieszkaniem?

Jest dużo opcji. Mieszkania w tym regionie Krakowa są trochę tańsze niż w centrum stad cześć ludzi wynajmuje np z koleżanka mieszkanie prywatne, a cześć mieszka w akademikach

Życie w mieście

Mało z niego skorzystałam przyznam szczerze bo studia dają popalić i nie ma zbytnio czasu na wyjścia

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Część przedmiotów i prowadzących bardzo fajna, natomiast zdarzają się przedmioty gdzie prowadzący to totalne dno. Za wszelka cenę chcą udowodnić ze nie umiesz, dają ciężkie egzaminy, dołują Cię a Ty musisz później płacić ciężkie pieniądze za warunki. Świetnym przykładem jest najgorsza katedra na tej uczelni czyli Farmakoterapia oraz katedra Fizjologii. Niemniej jednak fizjologia ostatnio się poprawiła. Z farmakoterapii dają tak popalić, że zamiast pisać prace magisterskie i cieszyć się końcem studiów uwalają ludzi na ostatnim roku studiów.

Neurobiologia, Uniwersytet Jagielloński (UJ) - opinia absolwenta studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Pierwszy rok raczej średnio pamiętam, zwłaszcza że było to 5 lat temu. Ogólnie bardzo podobny do biologii, była zoologia na 2 semestry, biologia komórki (wspólna ze studentami biologii), matematyka, statystyka... Ogólnie chyba licencjat jest bardzo ogólny, stricte neuronauka zaczyna się na magisterce i można skończyć licencjat z zwykłej biologii i potem magisterkę z neuro i też ma się to samo.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Całkiem średnie, niby jest konferencja Neuronus i inne ogólnopolskie, ale trzeba na wyjazdy łożyć z własnej kieszeni. Na praktyki zagraniczne- nie licz drogi studencie, najczęściej robi się je w firmach krakowskich albo na miejscu, jeśli chcesz coś więcej to musisz się wysilić. Koło neuronaukowe Neuronus niby jest, ale poza wypadami integracyjnymi i okazjonalnymi wykładami zaproszonych profesorów nic ciekawego nie robi, więc z wpisywaniem doświadczeń zawodowych do CV to raczej średnio... Oczywiście zawsze będą osoby, które będą wypisywały same pozytywy, ale jeśli porównasz program studiów lekarskich czy farmacji i ich organizacji studenckich z tymi z wydziału biologii (wydział biologii i neurobiologii urzędują w tych samych budynkach, wykładowcy ci sami itp, dumnie zmienili tylko nazwę wydziałów;)), to serio naprawdę oni mają znacznie większe:/

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Podejście wykładowców bardzo luźne, nie chce się nikogo uwalić, nawet ci którzy olewają zdają, egzaminy bardzo łatwe czasami, nastawione żeby wszyscy zdali (wiem bo porównywałem te z farmacji z naszymi i serio to różnica między niebem a ziemią), wydaje mi się że jest to chyba spowodowane że każdego roku na ten i inne kierunki biologiczne spada rekrutacja i władze wydziału starają się nie tracić kasy z ministerstwa (za każde miejsce zapełnione przez studenciaka leci kasa oczywiście)

Jak jest z mieszkaniem?

Nie wypowiem się tutaj, ponieważ mieszkam w Krakowie.

Życie w mieście

Kampus jest na Czerwonych Makach, do centrum 25 min tramwajem lub autobusem, parking koło uczelni dość spory i często pusty, zawsze można dojechać autem, życia w Krk nie trzeba chyba opiewać w fanfarach:) Możliwości pracy sporo, luźne podejście na uczelni sprawia że zawsze można znaleźć coś do dorobienia sobie.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Kierunek, moim zdaniem, nie nastawiony na wymogi polskiego rynku pracy, obecnie mamy już w Polsce 4 kierunki neuro na 4 różnych uczelniach, a co roku wypuszczana jest masa nowych "neurobiologów", którzy mają wzniosłe idee i myślą że Bóg wie co będą później po tym kierunku robili, potem przychodzi szara rzeczywistość i trzeba iść do pracy za średnią krajową. Oczywiście zawsze będą osoby (garstka), które pójdą w kierunku pracy naukowej po skończeniu, ale w Polsce raczej brak możliwości zatrudnienia na uczelni, co najwyżej to wyścig szczurów z najwyższej półki, jedyne wyjście to wyjazd za granicę na stypendium doktoranckie, a to też spore wyzwanie- trzeba mieć certyfikaty językowe (samemu zrobić, lektoratu z angielskiego na UJ nie bierze się pod uwagę), bogate CV i być przygotowanym na spore wyrzeczenia, gdyż takie stypendium to nie jest gruba kasa i nie ma się stałego miejsca zamieszkania niestety:/ Ja, osobiście skończyłem, ale już w trakcie studiów zahaczyłem się w branży hotelarskiej i skończyłem dla tytułu. Wielu moich znajomych skończyło lekarski, farmację i fizjoterapię i uważam że lepiej wyszli na tym. Po neurobiologii nie ma też pracy w żadnej korporacji, wbrew niektórym opiniom. Jednym zdaniem: studia może i ciekawe ale bardzo nieżyciowe i o pracę później sam się martw.

Weterynaria, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

5

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Oczywiście jest trudno, ale nie jest to zależne od uczelni. Na każdej weterynarii jest trudno, to po prostu specyfika tego kierunku. Widać, że jeszcze prowadzący nie mają do nas aż takiego szacunku, ale nie dziwię im się, skoro po 1 roku rezygnuje z 40 osób, bo za dużo nauki. Uważam, że w Olsztynie większość zaliczeń była spoko rozplanowana, więc można było na 1 roku mieć czas dla siebie, albo wyjść gdzieś na imprezę.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Uczelnia UWM Olsztyn to pod tym kątem mistrzostwo. Mamy zarząd Ivsa, koła naukowe, możliwość opieki nad psami po operacjach w poliklinice, nowiutki sprzęt w laboratoriach, a teraz nawet prosektorium świeżo po remoncie, także widać że Olsztyn bije na głowę młodsze uczelnie pod kątem weterynarii.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Nie spotkałam się z żadnym wyścigiem szczurów, mój rocznik jest super, wysyła sobie materiały, pomaga i nie ocenia, jak coś nie wyjdzie. Często też śmiejemy się na grupie i mamy luźne podejście, każdemu bym życzyła takiego spokoju na studiach. Jeśli chodzi o wykładowców to zależy na jakiego się trafi, ale to praktycznie wszędzie tak jest. Określiłabym to tak, że około 75% wykładowców i asystentów jest mega spoko, a 25% sprawia problemy. Natomiast to zależy od tego, kogo przydzielą i nie ma żadnej zasady.

Jak jest z mieszkaniem?

W porównaniu do wielkich miast cenowo jest przyzwoicie. Pokoje można znaleźć od 450 zł, kawalerki od 1100 zł, akademiki tez rozsądnie. Im dalej od uczelni, tym oczywiście gorszy dojazd, ale tańsza cena.

Życie w mieście

Dojazd bywa różny, zależy od danej dzielnicy, ale nie jest tragiczny. Są tramwaje i autobusy. Olsztyn nie jest Nowym Jorkiem, nie oszukujmy się, ale jest super zielony, ma mało betonu, fajną galerię, kina, urokliwą starówkę i puby wieczorkiem. Natomiast studenci głównie siedzą na super plaży miejskiej albo dzielnicy studenckiej Kortowo. W samym mieście są też dwa główne jeziora, więc latem jest co robić.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Ogółem polecam uczelnię, ma swoje wady ale kiedy nasłuchałam się o tym jaki dramat jest we Wrocławiu, to cieszę się że tu jestem i doceniam ten umiarkowany spokój na uczelni. Miasto tez polecam, bo nie jest wiochą ani też wielkim molochem. Najważniejsze, że weterynaria jest na niesamowitym poziomie i na pewno można powiedzieć, że w top 3 w Polsce.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Zielonogórski (UZ) - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

2

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest bardzo dużo. Problemem jest na uczelni to, ze każda katedra wymaga masę informacji, często szczegółowych, a w zamian nie są w stanie przekazać żadnej wiedzy i nie umieją prowadzić tych zajęć. Z histologii to jest prawdziwa rzeź - katedra celowo daje trudne, sprzeczne i na sile skomplikowane pytania na kolosach czy wejściówkach, widać ze bardzo im zależy aby jak najwiecej nie zdało z tego przedmiotu. Anatomia online polega na tym ze prowadzący pokazują nam prezentacje z tekstem bez obrazków lub pokazując tylko zdjęcia z atlasów który i tak już mamy. Nie umieją lub nie chce przekazać nam wiedzy. Rzuca się tez w oczy straszny brak organizacji - z anatomii prowadzący nie wiedza zbytnio z czego maja nas uczyć. Widać tez ze bardziej na nauce zależy im na zrobienie sztucznej presji.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Jeśli sam się nie nauczysz i nie weźmiesz do roboty to nikt ci nie pomoże - oni niezbyt umieją uczyć albo nie chcą uczyć. Niektóre przedmioty są tak wypchane niepotrzebnym materiałem ze nie wiadomo jak się za to zabrać. Kolokwia da się zdać, nie są jakieś tragiczne ale chodzi o to, że tutaj nikt w żadne sposób nie ułatwić ci nauki ani ci nie pomoże, a myśle ze ważne jest to aby być dobrym lekarzem a nie byle jakim.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Akurat ja trafiłam na rocznik gdzie połowa osób to miłe dobre i pomocne osoby a druga połowa to fałszywe i plotkujące grupki szydzące ze wszystkiego co mogą. Asystenci nie są jacyś źli, są przeważnie mili i ugodowi (oprócz histologii).

Jak jest z mieszkaniem?

Nie ma aż tak wielkiego wybór jak w większych miastach. Za pokój idzie z 700-1000.

Życie w mieście

Nic się nie dzieje przez pandemie. Natomiast komunikacja jest dość sprawna.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Osobiście nie polecam wyboru tej uczelni. Tak jak mówię bardzo nas cisną ale przy tym nic nie umieją nauczyć czy nawet zachęcić. Ogólnie polecam jednak wybrać uniwersytet medyczny w innym mieście niż iść tu, widać ze jest to nowa uczelnia niezbyt umiejąca się zorganizować.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki jest ogrom, anatomia to wkuwanie Bochenka z najmniejszymi szczegółami (bo pytania głównie o szczegóły, żeby mieć pewność, że uczymy się z bochenka, a nie czegoś innego), bez najmniejszego zrozumienia materiału. Kolokwia bardzo trudne do zdania, przy czym każdy kolejny termin coraz trudniejszy. Przykładowo 3 (czyli ostatni termin) z modułu A (kostno-mięśniowego, ale trzeba umieć już wszystkie nerwy i naczynia krwionośne) zdało 14 osób na ponad 100. Także widać jaka jest zdawalność, skoro ponad 100 osób ma ostatni termin. Oprócz anatomii, na pierwszym roku spotkamy się również z prawdopodobnie najważniejszym przedmiotem na studiach - fizjologią. Niestety nie można odpowiednio przyłożyć się do fizjologii, bo wiadomo - anatomia najważniejsza. Katedra histologii natomiast wykazała się bardzo fajnym podejściem w stosunku do studenta. Ciężko w to uwierzyć, ale na drugim roku nauki jest jeszcze więcej. Spotykamy się z kontynuacją biochemii z pierwszego roku, a dodatkowo mamy mikrobiologię, patomorfologię, patofizjologię, farmakologię, genetykę, immunologię. Dosyć średnie rozbicie materiału, a oczywiście wymagania nie są dostosowane do toku studiów. Warunkowo po pierwszym roku mamy około 60 osób z samej anatomii, przy czym część osób, które nie zostały wliczone do tych 60, postanowiła nie skorzystać z możliwości warunku. Ponadto zdarzają się warunki z fizjologii.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Niestety, jak można wywnioskować z powyższych informacji, ciężko znaleźć czas na jakiekolwiek dodatkowe zainteresowania.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Relacje między studentami raczej OK. Nieco gorzej natomiast z władzami uczelni. Student z założenia jest tym złym, który za wszelką cenę chce oszukiwać.
Asystenci przeróżni, znajdą się zarówno bardzo sympatyczni, jak i ci nieco mniej.

Jak jest z mieszkaniem?

Można znaleźć w dobrych cenach, jednak ja się w to nie zagłębiałem.

Życie w mieście

Niestety nie zaznałem.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Warto przemyśleć wybór uczelni i nie wierzyć w mit o prostudenckim podejściu, którego już nie ma. Przyrównując z opiniami kolegów z innych uniwersytetów, myślę, że można lepiej wylądować.
Podobno na klinikach ma być lepiej.

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny w Lublinie - opinia studenta II roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauki na 1 roku jest za dużo, a na drugim roku jest jej jeszcze więcej (nie sądziłem jednak, że jest to możliwe). Tryb nauki można nazwać kursem przyspieszonym. Przez zbyt dużą ilość materiału, nie ma możliwości nauczyć się żadnego przedmiotu dobrze. Siłą rzeczy każdy z nich umiemy na tyle "aby zdać", co nie jest jednoznaczne z zaznajomieniem się z informacjami najważniejszymi i sprowadza się do nauki drobnych druczków, niekoniecznie przydatnych klinicznie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Z uwagi na brak czasu, nie ma absolutnie czasu na jakiekolwiek dodatkowe zainteresowania.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

W relacjach prowadzący-student, możemy spodziewać się losowania. Są asystenci mający szanujące i wyrozumiałe podejście do studenta, jednak niestety muszę stwierdzić, że jest to znakomita mniejszość.
Mówiąc o relacjach student-dziekani nie można ukryć faktu, że za dobrze to nie wygląda. Student z założenia musi ściągać i nie ma to znaczenia czy tak się dzieje, czy nie. Jednocześnie dodam, że święta i narodowe dni wolne są według uczelni "losowymi zdarzeniami na które nie mamy wpływu", dlatego wszelakie rozjazdy i nadrabianie zajęć niestety jest nieuniknione

Jak jest z mieszkaniem?

Tę rubrykę pozostawiam, nie znam się na tyle aby się w tym temacie wypowiadać

Życie w mieście

Jedyne co mogę powiedzieć, to to, że nie bardzo mamy czasu w nim uczestniczyć...

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Polecam przemyśleć wybór uczelni, jednocześnie sugeruję aby udać się gdzie indziej.
Czy wybrałbym tę uczelnię jeszcze raz? - 100% NIE

Kierunek lekarski, Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu - opinia studenta I roku studiów stacjonarnych

4

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

W porównaniu do liceum jest zdecydowanie więcej nauki ale mniejsza presja, dużo terminów zaliczeń, czas wolny da się wygospodarować bez problemu, chociaż przed kolokwiami bywa ciężko. Na pewno warto uczyć się systematycznie.

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Większość zajęć na dobrym poziomie, biblioteka dobrze wyposażona.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Relacje między studentami to złoto, a wykładowcy i asystenci mają w gruncie rzeczy dobry stosunek do studenta z małymi wyjątkami.

Jak jest z mieszkaniem?

Ceny pokoi wahają się pomiędzy 800-1300 zł

Życie w mieście

Uczelnia jest bardzo dobrze skomunikowana z większością miejsc we Wrocławiu, miasto oferuje wiele możliwości spędzania wolnego czasu, chyba że wszystko jest zamknięte z powodu pandemii.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Polecam tą uczelnię, żyje się tu dobrze i nie ma na co narzekać.

Prawo, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie (UKSW) - opinia studenta V roku studiów stacjonarnych

1

Jak wygląda nauka na pierwszym roku?

Nauka na 1 roku jest dość chaotyczna i trudna, ponieważ wymagania przedmiotowe z przedmiotów takich jak historia powszechna czy prawo rzymskie i łacina nie idą w parze z poziomem ćwiczeń i wykładów, stad konieczna będzie nauka samodzielna od a do z. Oczywiście z łaciny nie ma aktualnego podręcznika, a wykładowca nie chce uzupełnić słownika pojęć do końca nawet na wykładach, wiec nie wiadomo z czego się uczyć i jak wyjaśniać dane paremie, gdyż wykładowca wymaga konkretnych odpowiedzi, nikt natomiast nie wie jakich. Historia to masa warunków i skreśleń z listy studentów po pierwszym roku i stres z przywracaniem na tok studiów. Na szczęście mnie ominął, ale wiele osób musiało przez to przejść, w tym osoba dla mnie bliska. Dalszy tok nauki to zderzenie z kpa i prawem karnym, gdzie co roku jest około 600 warunków z prawa i administracji, co jest bardzo dużą liczbą jak na tak mały uniwersytet i wydział. Przemyślcie poważnie studia tu, bo w zasadzie co roku jest wykładowca, który robi problemy z dostaniem się na rok wyżej. Problem jest ten sam: słaba jakość zajęć a trudne egzaminy i brak konkretnych materiałów do nauki. Już pominę np. ćwiczenia z zobowiązań, gdzie wykładowca posiadający małą wiedzę, dyktuje kodeks do zeszytu, zupełnie jak w szkole, tylko wiedza wykładowcy niższa od jakiegokolwiek słabego nauczyciela w szkole... trochę to smutne, ale opinie innych tez potwierdzają słaba katedrę prawa cywilnego...

Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek?

Słabe miejsca wyboru ośrodków i są one mało prestiżowe, jeśli chodzi o program Erazmus.

Jaka atmosfera panuje na uczelni?

Wykładowcy potrafią czytać na głos prace dyplomowe czy zaliczeniowe studentów na forum klasowym i wyśmiewać, sama byłam świadkiem czegoś takiego i cała grupa uczestniczyła w ciężkim cringe’u. Wyścig szczurów zależy od ludzi, na jakich trafisz, ale coraz częściej spotkasz się z osobami kasującymi maile, odnoszącymi na siebie, czy nie dzielącymi się materiałami, które często sami dostali za darmo od starszych roczników. Ogólnie to mały wydział, wiec większość się kojarzy lub zna, ale chyba specyfika prawa jako kierunku skłania ludzi do takich a nie innych zachowań niestety... myślę, ze tak jest na każdym uniwersytecie gdzie jest prawo.

Jak jest z mieszkaniem?

Życie w Warszawie jest drogie, ale można wynająć pokój taniej w Białołęce np. na nowodworach, skąd dojazd jest w miarę szybki, czy w ogóle szukać pokoju w okolicach Młocin, np. dęby mlocinskie czy w okolicach ul. muzealnej. Bielany tez nie są drogie, jeśli się dobrze poszuka, np. Mieszkania na Ul. Klaudyny. Na uksw jest stołówka w miarę ok, natomiast kawiarnia na uksw jest bardzo droga...

Życie w mieście

Dojazd na zajęcia zależy od tego, gdzie mieszkasz. Jeśli chodzi o dojazd z centrum to zajmuje on 40 minut, obejmuje jazdę metrem oraz autobusem 114, który kursuje prosto pod woycickiego spod metra mlociny. Natomiast dojazd z mlocin, czy bielan trwa Max 20 minut.

Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki

Odradzam prawo na uksw ze względu na trudność i blokowanie skończenia na różnych etapach w tym na pisaniu pracy dyplomowej w stosunku do jej prestiżu czy poziomu zajęć jaki w większości oferuje. Można iść na prywatna uczelnie, czy wybrać inną publiczną, bo takich kwiatków i historii jak na uksw to raczej na żadnej nie słyszałam...

Strony